W nocy z soboty na niedzielę w Królestwie Niderlandów doszło do serii podpaleń samochodów w pięciu różnych miejscowościach. Jak poinformował niderlandzki nadawca publiczny NOS, pojazdy spłonęły w Rotterdamie, Utrechcie, Den Bosch, Emmen oraz Smilde. W żadnym z tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń, a policja nie zatrzymała dotychczas żadnych podejrzanych. Szczególne zaniepokojenie służb wzbudził przebieg jednego z pożarów – w Smilde grupa młodych osób śpiewała wokół płonącego na środku skrzyżowania samochodu dostawczego.
Pierwsze podpalenie w Utrechcie
Seria nocnych zdarzeń rozpoczęła się późnym sobotnim wieczorem w Utrechcie. Zaparkowany samochód osobowy stanął w płomieniach w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej. Straż pożarna szybko opanowała sytuację, jednak pojazd spłonął doszczętnie.
Niepokojące zachowanie młodzieży w Smilde
Krótko po północy do kolejnego pożaru doszło w miejscowości Smilde w prowincji Drenthe. Tym razem ogień objął samochód dostawczy stojący na środku skrzyżowania. Na miejscu zgromadziła się grupa młodych ludzi, którzy – jak relacjonują służby – śpiewali wokół płonącego pojazdu. Następnie obserwowali oni akcję gaśniczą prowadzoną przez straż pożarną.
Było to już trzecie podpalenie pojazdu w Smilde w krótkim czasie. Wcześniej w tym tygodniu na tym samym skrzyżowaniu spłonęła przyczepa, a dwa tygodnie temu ogień strawił wrak przeznaczony na złom. Policja prowadzi dochodzenia w sprawie obu wcześniejszych zdarzeń, jednak do tej pory nie doprowadziły one do zatrzymań.
Pożary w Emmen i Den Bosch
Około godziny 4:00 nad ranem straż pożarna interweniowała w Emmen, gdzie na poboczu drogi płonął samochód osobowy. Dla tego miasta w prowincji Drenthe był to już drugi podobny przypadek w ciągu jednego weekendu – pierwszy miał miejsce w piątek wieczorem. Policja prowadzi odrębne postępowanie wyjaśniające.
W Den Bosch pożar objął ciężarówkę zaparkowaną na terenie przemysłowym na obrzeżach miasta. To już drugi przypadek podpalenia pojazdu ciężarowego w tej miejscowości w ciągu ostatniego miesiąca.
Eksplozja i wiele zniszczonych aut w Rotterdamie
Najpoważniejsze zdarzenia odnotowano w Rotterdamie, gdzie doszło do dwóch odrębnych przypadków z udziałem kilku pojazdów. W dzielnicy Feijenoord miała miejsce eksplozja, w wyniku której otworzyła się maska jednego z samochodów. Okoliczności tego zdarzenia pozostają niejasne, a policja przeprowadziła na miejscu oględziny kryminalistyczne.
Później tej samej nocy, w dzielnicy Delfshaven, całkowitemu spaleniu uległa taksówka typu bus oraz dwa samochody osobowe. Kolejny pojazd został uszkodzony przez ogień.
Śledztwo bez przełomu
Na obecnym etapie policja nie potwierdza, czy wszystkie nocne podpalenia oraz podobne zdarzenia z ostatnich tygodni są ze sobą powiązane. Nie zatrzymano żadnych podejrzanych. Śledczy analizują materiał dowodowy z poszczególnych lokalizacji, próbując ustalić, czy za serią pożarów stoi zorganizowana grupa, czy też są to odrębne przypadki.