Minister sprawiedliwości Annelies Verlinden z partii CD&V nie ukrywa frustracji wobec sytuacji panującej w belgijskich zakładach karnych. Jak podkreśla, warunki za murami więzień stały się nie do zniesienia zarówno dla osób osadzonych, jak i dla funkcjonariuszy służby więziennej. Skala przeludnienia osiągnęła historyczny poziom, a mimo to rząd federalny nadal nie potrafi wypracować wspólnego stanowiska. We wtorek kolejne rozmowy koalicyjne zakończyły się fiaskiem, co oznacza brak konkretnych decyzji i pogłębianie się politycznego impasu.
Brak porozumienia w sprawie wojska na ulicach
Wtorkowe posiedzenie rządu federalnego nie przyniosło przełomu w sprawie ewentualnego zaangażowania wojska w walkę z handlem narkotykami. Propozycja liberalnej partii MR zakładała skierowanie około stu żołnierzy do wsparcia policji w Brukseli oraz Antwerpii już na początku stycznia. Oba miasta odgrywają kluczową rolę w europejskich szlakach przemytu narkotyków, przy czym Antwerpia pozostaje jednym z głównych portów wjazdowych dla nielegalnych substancji na kontynent. Podobne rozwiązania były już stosowane w Belgii w 2016 r., po zamachach terrorystycznych.
Polityczny pat blokuje reformę więziennictwa
Brak decyzji w sprawie wojska oznacza jednocześnie całkowity zastój w rozmowach dotyczących dramatycznego przeludnienia więzień. Choć na pierwszy rzut oka są to dwa odrębne tematy, w praktyce politycznej zostały ze sobą ściśle powiązane. Dyskusje na temat wojskowego wsparcia w walce z narkobiznesem trwają od lipca, a postulat ten, popierany przez frankofońskich liberałów, został sprzężony z propozycjami ograniczenia liczby osadzonych, promowanymi przez CD&V. Minister Verlinden proponuje m.in. umożliwienie niektórym kategoriom więźniów wcześniejszego opuszczenia zakładu karnego, nawet na rok przed formalnym końcem wyroku.
Dramatyczne warunki za kratami
Dane pokazują skalę problemu. Belgijskie zakłady karne dysponują łącznie 11 098 miejscami, podczas gdy liczba osadzonych sięga obecnie około 13 600 osób. W efekcie ponad 600 więźniów zmuszonych jest spać na materacach rozłożonych bezpośrednio na podłodze cel. We wtorek minister sprawiedliwości otwarcie wyraziła swoje niezadowolenie z braku postępów, podkreślając konieczność natychmiastowych działań. Jak zaznaczyła, niezbędne jest zarówno ograniczenie przeludnienia, jak i zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonariuszom służby więziennej. Zaapelowała również do polityków bagatelizujących problem, by osobiście odwiedzili zakłady karne i porozmawiali z personelem.
Apel o rozwiązania systemowe
Administracja więzienna od miesięcy domaga się wprowadzenia rozwiązań o charakterze strukturalnym. Postulaty obejmują zarówno poprawę warunków odbywania kary, jak i sytuacji zawodowej funkcjonariuszy, którzy na co dzień mierzą się z konsekwencjami przeludnienia. Przedstawiciele służby więziennej podkreślają, że obecne warunki mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo całego społeczeństwa. Trudno bowiem oczekiwać skutecznej resocjalizacji w realiach, które sprzyjają napięciom, frustracji i eskalacji przemocy.