Rodzinny żłobek Les Bébés d’Amour na Anderlechcie, oferujący trzynaście miejsc opieki nad najmłodszymi dziećmi, zakończy działalność po cofnięciu akredytacji przez flamandzką agencję ds. dzieci i młodzieży Opgroeien. Decyzja ta wywołała zaskoczenie i sprzeciw zarówno wśród kierownictwa placówki, jak i rodziców, zwłaszcza w sytuacji chronicznego niedoboru miejsc w żłobkach w Regionie Stołecznym Brukseli. O sprawie poinformował dziennik La Capitale.
Prawie trzy dekady działalności przerwane po kontroli
Żłobek Les Bébés d’Amour działał nieprzerwanie przez 28 lat, zapewniając opiekę dzieciom z okolicy i ciesząc się dobrą opinią wśród rodziców. Dyrektorka placówki, Fanny Sterlin, nie kryje niezrozumienia dla decyzji o cofnięciu akredytacji. Podkreśla, że przez lata działalności nie odnotowano żadnych formalnych skarg, a rodzice konsekwentnie wyrażali zadowolenie z jakości opieki.
Zamknięcie placówki jest następstwem kontroli przeprowadzonej przez Opgroeien, w trakcie której wskazano na szereg nieprawidłowości. Dotyczyły one głównie kwestii administracyjnych i organizacyjnych. Fanny Sterlin przyznaje, że dokumentacja nie była prowadzona w sposób idealny, tłumacząc to skupieniem zespołu przede wszystkim na codziennej pracy z dziećmi oraz utrzymywaniu bliskich relacji z rodzicami.
Opgroeien: uchybienia dotyczyły także bezpieczeństwa
Flamandzka agencja ds. dzieci i młodzieży przedstawia jednak bardziej krytyczną ocenę sytuacji. Według jej stanowiska stwierdzone nieprawidłowości miały charakter powtarzający się i obejmowały nie tylko kwestie formalne, lecz także zagadnienia związane z bezpieczeństwem oraz normami dotyczącymi liczby opiekunów przypadających na określoną liczbę dzieci. To właśnie te zastrzeżenia miały przesądzić o cofnięciu akredytacji.
Dzieci bez miejsc i opiekunki bez pracy
Wygaśnięcie akredytacji w styczniu oznacza, że żłobek nie będzie mógł kontynuować działalności. W praktyce decyzja ta pozbawi opieki trzynaścioro dzieci, a trzy zatrudnione opiekunki stracą pracę. Sytuacja ta szczególnie boleśnie wpisuje się w realia Brukseli, gdzie liczba dostępnych miejsc w żłobkach od lat pozostaje niewystarczająca w stosunku do potrzeb rodzin.
Mimo trudnej sytuacji dyrektorka placówki nie wyklucza dalszych działań. Fanny Sterlin liczy na możliwość wystąpienia o nową akredytację do francuskojęzycznej agencji ONE (Office de la Naissance et de l’Enfance). Taki krok mógłby w przyszłości umożliwić wznowienie działalności żłobka pod innym nadzorem administracyjnym.