Przewodniczący belgijskiej Partii Pracy (PTB/PVDA) Raoul Hedebouw niespodziewanie zdobył dużą popularność we Francji po krótkim, humorystycznym wystąpieniu w Izbie Reprezentantów. Jego krytyka planowanej podwyżki VAT na żywność, forsowanej przez rząd koalicji Arizona, błyskawicznie obiegła media społecznościowe, osiągając ponad 2,3 mln wyświetleń na różnych platformach. Francuska stacja BFM poświęciła tej interwencji osobny materiał, określając ją jako niemal absurdalny skecz polityczny.
Croissant rano tańszy niż w południe
Podczas czwartkowej debaty parlamentarnej Hedebouw w przerysowany, ironiczny sposób objaśniał zawiłości nowego systemu opodatkowania. Rząd planuje podnieść stawkę VAT na dania na wynos i z dostawą z 6 do 12 procent, przy jednoczesnym utrzymaniu niższej stawki dla konsumpcji na miejscu. Szczegółowe zasady różnicowania podatku w zależności od formy i momentu spożycia wywołują jednak liczne wątpliwości.
Polityk z Liège zobrazował problem przykładem croissanta, który – jak wskazywał – może być opodatkowany różnie w zależności od pory dnia czy sposobu zakupu. Jak później tłumaczył w rozmowie z portalem Sudinfo, te scenariusze nie są wymysłem retorycznym, lecz realnym efektem dyskusji prowadzonych na szczeblu ministerialnym. Dla zagranicznych obserwatorów było to zaskoczeniem i rodziło pytanie, czy takie detale rzeczywiście stanowią przedmiot poważnych debat parlamentarnych w Belgii.
Dalsza część artykułu pod nagraniem.
Humor jako narzędzie polityczne
Hedebouw od lat świadomie sięga po humor w swojej komunikacji. Jak sam podkreśla, inspiruje się rozmowami prowadzonymi w kawiarniach czy na stadionach piłkarskich, widząc w tym element ludowej formy sprzeciwu. Odpierając zarzuty o granie pod kamery, zaznacza, że łączy dwa podejścia: krótkie, efektowne interwencje mające obnażać sprzeczności systemu oraz pogłębioną analizę społeczną i klasową w codziennej pracy parlamentarnej.
Porównanie do Jean-Luc Mélenchon, lidera radykalnej lewicy we Francji, nadane przez BFM, wynika głównie z podobnego stylu retorycznego. Sam materiał francuskiej telewizji miał jednak przede wszystkim przybliżyć widzom specyfikę belgijskiej reformy podatkowej.
Krytyka polityki fiskalnej rządu Arizona
Za satyryczną formą kryje się zasadniczy sprzeciw wobec kierunku polityki gospodarczej. Hedebouw konsekwentnie krytykuje decyzję o pozyskaniu 1,3 mld euro poprzez podwyżkę VAT zamiast zastosowania innych narzędzi fiskalnych. Jego zdaniem rząd prowadzi improwizowaną debatę nad technicznymi szczegółami reformy, co skutkuje licznymi niespójnościami – m.in. w rozróżnieniu między konsumpcją na miejscu i na wynos czy produktami świeżymi i mrożonymi.
Przewodniczący PTB wpisuje tę reformę w szerszy trend zwiększania opodatkowania konsumpcji, które w jego ocenie w nieproporcjonalny sposób obciąża klasy ludowe i średnie. Jak argumentuje, osoby zarabiające 2 000–2 500 euro miesięcznie wydają znacznie większą część swoich dochodów na bieżącą konsumpcję niż najbogatsi, co sprawia, że podatki pośrednie pogłębiają nierówności społeczne.
Debata o VAT wykracza poza Belgię
Viralowy sukces wystąpienia Hedebouwa szybko przekroczył granice kraju. Polityk zauważa, że fragmenty jego interwencji były tłumaczone m.in. na włoski i turecki. W jego ocenie pokazuje to, że spór o to, kto powinien ponosić ciężar finansowania państwa, ma wymiar uniwersalny i toczy się dziś w niemal wszystkich krajach europejskich.