Władze nadzorcze Regionu Brukselskiego unieważniły roczne sprawozdanie finansowe ośrodka pomocy społecznej CPAS/OCMW w gminie Saint-Josse-ten-Noode za 2024 rok. Decyzja oznacza konieczność wprowadzenia korekt oraz ponownej analizy danych księgowych. Informacja ta pojawia się w szczególnie trudnym momencie dla gminy, która od miesięcy zmaga się z poważnymi problemami budżetowymi, mającymi bezpośredni wpływ na sytuację pracowników samorządowych.
Rozbieżne oceny sytuacji
Przewodniczący CPAS Luc Frémal bagatelizuje znaczenie interwencji nadzorczej, twierdząc, że chodzi wyłącznie o zapisy księgowe wymagające doprecyzowania i ponownej weryfikacji. Jego zdaniem decyzja nie powinna mieć istotnych konsekwencji dla finansów gminy. Odmiennie sprawę postrzega opozycja. Philippe Boïketé, lider frakcji Partii Socjalistycznej, mówi o poważnych nieprawidłowościach, które mimo wątpliwości zostały wcześniej zatwierdzone przez radę CPAS.
Napięta sytuacja budżetowa gminy
Od kilku miesięcy w Saint-Josse panuje napięta atmosfera po zapowiedzi burmistrza Emira Kira dotyczącej ograniczenia świadczeń pracowniczych. Władze ogłosiły likwidację premii końcoworocznych oraz bonów żywnościowych dla pracowników samorządowych. Decyzje te spotkały się z ostrym sprzeciwem związków zawodowych, które zarzucają władzom brak dialogu społecznego i jednostronne działania. W ramach tej samej polityki oszczędnościowej gmina rezygnuje również z odnawiania części etatów po naturalnych odejściach pracowników, co rodzi obawy o dalsze redukcje zatrudnienia. Saint-Josse zmaga się obecnie z deficytem budżetowym sięgającym 30 milionów euro i zapowiada, że w 2026 roku ponownie wystąpi do władz regionalnych o wsparcie finansowe.