Po decyzji o zakończeniu czterdziestoletniej tradycji organizacji biegu na 20 km władze Brukseli nie zamierzają całkowicie rezygnować z wydarzeń biegowych na ulicach stolicy. Z najnowszych informacji wynika, że miasto analizuje możliwość wprowadzenia nowej formuły zawodów, która mogłaby zadebiutować w 2027 r.
Dlaczego zrezygnowano z biegu na 20 km
Decyzja o zakończeniu organizacji biegu na 20 km oraz towarzyszącego mu maratonu zapadła po ocenie kosztów i frekwencji. Władze miasta uznały, że wydatki związane z zamykaniem ulic, zabezpieczeniem trasy oraz sprzątaniem po wydarzeniu były zbyt wysokie w stosunku do liczby uczestników.
Radna odpowiedzialna za sport Florence Frelinx zwróciła uwagę na bardziej fundamentalny problem. Jej zdaniem czterdzieści lat doświadczeń pokazało, że Bruksela nie sprawdza się jako miasto maratońskie. Jednym z głównych powodów ma być trudny, pagórkowaty profil trasy, który zniechęca wielu biegaczy do udziału w długodystansowych zawodach.
Nowa koncepcja biegu
Jak informuje dziennik DH, władze miasta pracują nad projektem określanym roboczo jako „Green Ten Miles”. Nowa impreza miałaby w dużej mierze przebiegać przez brukselskie parki i tereny zielone. Planowana długość trasy to 16,1 km, czyli klasyczny dystans dziesięciu mil.
Taka formuła pozwoliłaby znacząco ograniczyć utrudnienia w ruchu drogowym, a jednocześnie lepiej wykorzystać przyrodnicze walory stolicy. Według doniesień analizowanych jest kilka wariantów przebiegu trasy.
Obecnie zakłada się, że pierwsza edycja nowego biegu mogłaby odbyć się w październiku 2027 r. Na tym etapie nie ma jednak pewności, czy projekt zostanie ostatecznie zatwierdzony i wdrożony.