Największym problemem osób korzystających z belgijskiej opieki szpitalnej pozostaje czas oczekiwania na wizytę u specjalisty lub wykonanie badań diagnostycznych. Takie wnioski płyną z drugiej edycji barometru sektora szpitalnego przygotowanego na zlecenie stowarzyszenia Hospitals.be, zrzeszającego wszystkie szpitale w Belgii. Pierwsze badanie tego typu opublikowano w 2021 r. Mimo narzekań na długie kolejki ogólny poziom zadowolenia pacjentów pozostaje wysoki. Satysfakcję ze swojego szpitala deklaruje 87 procent ankietowanych. To mniej niż 93 procent cztery lata temu, jednak – jak wyjaśnia Wissam Bou Sleiman, prezes Hospitals.be i dyrektor generalny ds. medycznych szpitala uniwersyteckiego Brugmann w Brukseli – spadek ten wynika przede wszystkim ze wzrostu liczby osób niezdecydowanych. Odsetek pacjentów wyraźnie niezadowolonych pozostaje stabilny i wynosi około 4 procent.
Wielomiesięczne oczekiwanie na konsultacje i badania
Długie miesiące czekania na wizytę u dermatologa lub termin rezonansu magnetycznego to doświadczenie znane większości pacjentów. Sześciu na dziesięciu respondentów uważa czas oczekiwania za zdecydowanie zbyt długi, a kolejne 28 procent zwraca uwagę na duże różnice między poszczególnymi specjalizacjami i badaniami. Szczególnie krytycznie oceniana jest sytuacja na oddziałach ratunkowych. Jedynie co trzeci pacjent ma poczucie, że został przyjęty wystarczająco szybko. Widoczne są również różnice regionalne. W Walonii tylko 26 procent pacjentów jest zadowolonych z tempa obsługi na izbie przyjęć, podczas gdy we Flandrii odsetek ten sięga 34 procent.
Pozytywne oceny jakości opieki i relacji z personelem
Barometr wskazuje jednak także wiele mocnych stron belgijskich szpitali. Pacjenci wysoko oceniają empatię personelu, jakość opieki medycznej, obsługę przy rejestracji, sposób przekazywania informacji oraz dotrzymywanie ustalonych terminów wizyt. Jak podkreśla Jean Stoefs, sekretarz Hospitals.be i dyrektor ds. doświadczenia pacjenta w klinikach uniwersyteckich Saint-Luc, trzy czwarte ankietowanych uznaje poziom opieki za wysoki, a 69 procent czuje się bezpiecznie pod względem ochrony danych medycznych. W przypadku hospitalizacji wskazywane są jednak obszary wymagające poprawy, zwłaszcza komunikacja przed zabiegiem i po jego zakończeniu oraz kontakt z lekarzem przed operacją. To właśnie relacje i sposób komunikacji okazują się dla pacjentów kluczowe.
Większa przejrzystość i dostęp do wyników szpitali
Zdaniem prezesa Hospitals.be subiektywne odczucia pacjentów dotyczące długiego oczekiwania znajdują potwierdzenie w wynikach niedawnego badania Federalnego Centrum Ekspertyzy Opieki Zdrowotnej. Kolejnym krokiem, który należałoby podjąć, powinna być publikacja wskaźników efektywności poszczególnych szpitali. Pacjenci mają prawo do przejrzystych informacji. W przeciwieństwie do Francji czy Szwajcarii, w Belgii nie istnieją ogólnokrajowe, publicznie dostępne dane umożliwiające porównanie jakości opieki i doświadczeń pacjentów. Tego typu inicjatywa funkcjonuje obecnie jedynie we Flandrii, jednak – zdaniem Bou Sleimana – powinna objąć cały kraj. Pacjent powinien móc sprawdzić, który szpital jest najlepiej oceniany w przypadku konkretnych zabiegów, takich jak operacje kolana czy biodra.
Obawy szpitali przed rankingami
Część placówek sprzeciwia się jednak publikowaniu wskaźników efektywności. Szpitale obawiają się negatywnego wpływu rankingów na swoją reputację i stabilność finansową. Odpływ pacjentów do innych ośrodków w przypadku dochodowych procedur, takich jak zabiegi kardiologiczne czy ortopedyczne, mógłby oznaczać spadek przychodów. Prezes Hospitals.be zwraca też uwagę, że dotychczas brakowało politycznej determinacji, by wprowadzić taką przejrzystość. Tymczasem efektywność szpitali stanowi istotny element międzynarodowych procesów akredytacyjnych i leży u podstaw koncepcji tworzenia centrów referencyjnych, skupiających najlepszych specjalistów w danej dziedzinie. Leczenie we właściwym miejscu i przez odpowiednich ekspertów zmniejsza ryzyko powikłań i zgonów, a jednocześnie obniża koszty systemu zabezpieczenia społecznego.
Bliskość placówki nadal najważniejsza
Zestawienie oczekiwań pacjentów z poziomem ich satysfakcji pokazuje, że większość podstawowych potrzeb jest spełniona. Pacjenci dobrze oceniają higienę, bezpieczeństwo, uprzejmość personelu, przebieg konsultacji oraz relacje z zespołem medycznym. Jean Stoefs podkreśla, że kluczowym kryterium wyboru szpitala pozostaje jego bliskość. W kontekście zapowiadanej reformy sieci szpitalnej, zakładającej likwidację części placówek, konieczna będzie intensywna praca nad społeczną akceptacją planowanych zmian.
Szybszy dostęp do dermatologa w szpitalu Brugmann
W odpowiedzi na rosnące kolejki szpital Brugmann w Brukseli uruchomił w listopadzie program Faco, czyli Fast check-up one spot. Standardowy czas oczekiwania na wizytę dermatologiczną w tej placówce wynosi od sześciu do ośmiu miesięcy. Nowy program umożliwia jednak pacjentom, którzy zauważą nagłe lub niepokojące zmiany skórne, uzyskanie konsultacji w ciągu dwóch tygodni. Jak wyjaśnia profesor Pauline Lecerf, zastępczyni ordynatora oddziału dermatologii, zapisy prowadzone są wyłącznie telefonicznie, a przeszkolone sekretarki medyczne kwalifikują przypadki wymagające pilnej oceny. Dotychczas 70 procent pacjentów przyjętych w ramach programu rzeczywiście potrzebowało szybkiej interwencji. W przypadku czerniaka wczesne wykrycie ma kluczowe znaczenie. Przy grubości guza poniżej jednego milimetra pięcioletnie przeżycie sięga 96 procent, natomiast w bardziej zaawansowanych stadiach spada do 45 procent. Program Faco uzupełnia system telekonsultacji uruchomiony w szpitalu Brugmann w listopadzie 2024 r., który umożliwia lekarzom przesyłanie zdjęć podejrzanych zmian skórnych do oceny przez dermatologów.
Jak przeprowadzono badanie
Badanie zostało zrealizowane przez firmę Dedicated na zlecenie Hospitals.be. Internetową ankietę wypełniło 2 609 osób mieszkających w Belgii, w wieku od 18 lat wzwyż. Respondenci zostali losowo wybrani z panelu Ded@panel, a badanie prowadzono od 15 listopada do 10 grudnia 2025 r. Wyniki zważono pod względem płci, wieku i regionu zamieszkania, aby zapewnić reprezentatywność próby. Margines błędu statystycznego wynosi 1,61 procent.