Wolontariusze organizacji pozarządowych Sbar oraz Baraka Charity Belgium podczas weekendowego patrolu ulicznego w Brukseli natknęli się na sytuację, którą określili jako wstrząsającą. Na ulicy spotkali kobietę w ciąży, pozbawioną podstawowego wyposażenia i jakiejkolwiek realnej pomocy ze strony służb socjalnych. Przypadek ten skłonił organizację Sbar do publicznego zwrócenia uwagi na poważne luki w belgijskim systemie wsparcia osób bezdomnych.
Dramatyczna sytuacja na brukselskich ulicach
Do zdarzenia doszło podczas rutynowej akcji pomocowej, w ramach której wolontariusze rozdawali osobom bezdomnym ciepłe posiłki, zupę oraz zestawy zimowe. W trakcie działań zespół spotkał samotną kobietę w ciąży, która nie miała przy sobie nawet najbardziej podstawowych rzeczy – ani śpiwora, ani zapasowych ubrań. Jej jedyna prośba dotyczyła spodni ciążowych.
Jak podkreśla organizacja Sbar, szczególnie niepokojący był brak możliwości zapewnienia kobiecie natychmiastowej pomocy instytucjonalnej. W godzinach wieczornych oraz w weekendy dostęp do odpowiednich struktur wsparcia jest bowiem mocno ograniczony, co w praktyce uniemożliwia szybkie skierowanie osób w kryzysie do bezpiecznego miejsca.
Systemowe niedostatki w pomocy socjalnej
Dla przedstawicieli organizacji Sbar opisany przypadek stanowi wyraźny przykład ograniczeń systemu, który w sytuacjach nagłych pozostawia osoby najbardziej narażone – w tym kobiety w ciąży – bez realnej ochrony. Wolontariusze przyznają, że tamtego wieczoru nie byli w stanie zaproponować trwałego rozwiązania, a ich pomoc ograniczyła się do doraźnego wsparcia.
Jednocześnie organizacja podkreśla znaczenie pracy terenowej opartej na bezpośrednim kontakcie z osobami wykluczonymi społecznie. Chodzi nie tylko o dostarczanie jedzenia czy odzieży, ale także o zauważenie drugiego człowieka, wysłuchanie go i nieodwracanie wzroku od sytuacji, które często pozostają poza polem widzenia instytucji.
Apel o systemowe zmiany
Organizacja Sbar wyraziła wdzięczność wobec wolontariuszy i darczyńców, dzięki którym możliwe jest prowadzenie regularnych działań pomocowych na ulicach stolicy. Jednocześnie stowarzyszenie zaapelowało o poważną refleksję nad funkcjonowaniem systemu pomocy w nagłych sytuacjach socjalnych w Brukseli.
„W Belgii kobieta w ciąży może spać na ulicy” – alarmuje organizacja, wskazując na pilną potrzebę wzmocnienia mechanizmów wsparcia dla osób bezdomnych znajdujących się w szczególnie trudnej i wrażliwej sytuacji życiowej.