Sąd w Brugii skazał mieszkańca Torhout, byłego operatora nieistniejącego już muzeum policji w tym mieście, na 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Mężczyzna sprzedawał broń, mundury oraz inne eksponaty, które otrzymał wyłącznie w formie wypożyczenia na potrzeby ekspozycji. Jednocześnie sąd uniewinnił go od zarzutu oszustwa, uznając, że jego działania nie wynikały z zamiaru oszukańczego, lecz były konsekwencją poważnych problemów osobistych i uzależnień.
Muzeum w dawnym komisariacie działało krótko
Muzeum policji w Brugii zostało otwarte cztery lata temu w budynku dawnego komisariatu, który operator otrzymał do dyspozycji. Ekspozycja składała się zarówno z przedmiotów należących do prowadzącego, jak i z eksponatów przekazanych mu w depozyt przez różne osoby.
Placówka funkcjonowała jednak zaledwie kilka lat. Konflikt dotyczący pokrycia kosztów naprawy uszkodzonego kotła grzewczego doprowadził do sporu między operatorem a innymi zainteresowanymi stronami. W efekcie mężczyzna zdecydował się zamknąć muzeum i usunąć całą kolekcję z budynku.
Sprzedaż muzealnych przedmiotów w internecie
Niedługo po likwidacji muzeum w internecie zaczęły pojawiać się ogłoszenia sprzedaży eksponatów pochodzących z jego zbiorów. Wśród wystawionych przedmiotów znajdowały się również te, które były jedynie wypożyczone i formalnie należały do innych właścicieli. Sprawą zajęła się prokuratura.
Postępowanie wykazało, że sprzedaż dotyczyła nie tylko mundurów i kostiumów, ale także broni oraz policyjnych odznak. Podczas przeszukania domu mężczyzny w Torhout funkcjonariusze zabezpieczyli pałki służbowe oraz kilka sztuk broni palnej. Ustalono również, że część sprzedanych przedmiotów nigdy nie trafiła do nabywców.
Uzależnienia i trudna sytuacja życiowa
Obrońca oskarżonego przedstawił przed sądem okoliczności łagodzące, wskazując na poważne problemy osobiste swojego klienta. Mężczyzna zmagał się z problemami psychicznymi, które doprowadziły najpierw do uzależnienia od leków, a następnie od narkotyków i alkoholu. Po rozwodzie zaczął sprzedawać muzealne przedmioty, próbując w ten sposób zdobyć środki do życia.
Sąd częściowo uwzględnił tę argumentację. Orzekając karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, nałożył na skazanego obowiązek podjęcia terapii uzależnień jako warunek zawieszenia wykonania kary. Dodatkowo mężczyzna został zobowiązany do zapłaty łącznie 3 500 euro odszkodowania na rzecz dwóch poszkodowanych osób.
Brak zamiaru oszustwa
W odniesieniu do zarzutu oszustwa sąd wydał wyrok uniewinniający. W uzasadnieniu wskazano, że trudności psychiczne, uzależnienia oraz problemy w relacjach międzyludzkich były rzeczywistą przyczyną niewywiązywania się oskarżonego ze zobowiązań. Brak zwrotu pieniędzy i niedostarczenie części sprzedanych przedmiotów nie wynikały z celowego zamiaru wprowadzenia kogokolwiek w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.