Od tego roku osoby mieszkające w gminie Ravels w prowincji Antwerpia nie będą mogły legalnie odpalać fajerwerków w noc sylwestrową. Choć w poprzednich latach władze lokalne tolerowały pokazy pirotechniczne w godzinach bezpośrednio poprzedzających i następujących po północy, teraz zdecydowano się na wprowadzenie jednoznacznego zakazu. Jako główne uzasadnienie wskazano rosnącą świadomość społeczną w zakresie dobrostanu zwierząt oraz zmieniające się podejście do tradycyjnych form świętowania.
Zmiana społecznego podejścia
Nowe przepisy przedstawił burmistrz Ravels Nic Andriessen z CD&V podczas poniedziałkowej sesji rady gminy. Jak podkreślił, dotychczasowa polityka tolerowania fajerwerków w okresie noworocznym coraz mniej odpowiada obecnym realiom. Jego zdaniem kontekst społeczny wyraźnie się zmienił, a kwestie ochrony zwierząt zajmują dziś znacznie ważniejsze miejsce w debacie publicznej niż jeszcze kilka lat temu.
Burmistrz zaznaczył, że odpalanie fajerwerków przez osoby prywatne to praktyka, która coraz częściej budzi sprzeciw i nie wpisuje się już w oczekiwania wielu mieszkańców. Zwrócił też uwagę, że Ravels nie jest wyjątkiem, ponieważ w większości gmin prowincji Antwerpia podobne zakazy obowiązują już od dłuższego czasu.
Wspólny apel do władz krajowych
Decyzja Ravels nie ogranicza się wyłącznie do poziomu lokalnego. Wraz z sąsiednimi gminami Retie i Arendonk, należącymi do tej samej strefy policyjnej Kempen Noord-Oost, władze przygotowały wspólne pismo skierowane do właściwego ministra. Samorządowcy apelują w nim o wprowadzenie ogólnokrajowych ograniczeń w sprzedaży fajerwerków przeznaczonych dla osób prywatnych.
Autorzy listu argumentują, że bez rozwiązań systemowych lokalne zakazy będą miały ograniczoną skuteczność. Dopóki materiały pirotechniczne pozostają łatwo dostępne w sprzedaży, mieszkańcy nadal będą je odpalać, niezależnie od obowiązujących przepisów gminnych.