Rada Ministrów zatwierdziła w niedzielę zakup lekkich bezzałogowych statków powietrznych przeznaczonych do rozpoznania i obserwacji terenu. Decyzja o pozyskaniu nowego sprzętu dla sił lądowych została podjęta w odpowiedzi na rosnące napięcia geopolityczne w regionie. Nowe drony mają w pierwszej kolejności wspierać belgijskich żołnierzy stacjonujących obecnie na wschodniej flance NATO – w Rumunii oraz na Litwie.
Minister obrony Theo Francken z partii N-VA uzasadnił pilność zakupu obecną sytuacją międzynarodową. Jak podkreślił w oficjalnym komunikacie, nowoczesne i niezawodne mini-drony stały się niezbędnym elementem wyposażenia współczesnej armii. Pozwalają one na pozyskiwanie informacji w czasie rzeczywistym, zwiększają bezpieczeństwo personelu wojskowego oraz umożliwiają szybsze reagowanie w złożonych warunkach operacyjnych. Zdaniem ministra tego typu sprzęt ma kluczowe znaczenie dla utrzymania przewagi taktycznej i operacyjnej na współczesnym polu walki.
Realizacja poprzez struktury NATO
Zakup zostanie przeprowadzony za pośrednictwem Agencji NATO ds. Wsparcia i Zamówień (NSPA). Kontrakt obejmie nie tylko dostawę samych urządzeń, lecz także ich serwisowanie oraz szkolenie operatorów i techników obsługi. Całkowity koszt przedsięwzięcia oszacowano na 140,8 miliona euro, a wydatki zostaną rozłożone na lata 2025-2028. Już w przyszłym roku uruchomione zostanie 53,7 miliona euro, natomiast pozostałe środki będą angażowane w kolejnych latach, zgodnie z bieżącymi potrzebami.
Sprawdzona technologia z doświadczeniem bojowym
Belgijskie siły lądowe dysponują już dwunastoletnim doświadczeniem w wykorzystywaniu lekkich dronów rozpoznawczych. Od 2012 roku wojsko używa modeli Raven oraz Puma Long Endurance (LE), produkowanych przez amerykańską firmę AeroVironment – tych samych, które znajdują się na wyposażeniu armii Stanów Zjednoczonych. Jak przypomina resort obrony, drony te znacząco zwiększyły bezpieczeństwo żołnierzy oraz ich świadomość sytuacyjną podczas misji w Afganistanie, Iraku i Mali. Oba modele zostały również przekazane przez USA siłom zbrojnym Ukrainy i są aktywnie wykorzystywane na froncie wschodnim.
Nowe modele pod lupą
Federalne Ministerstwo Obrony nie ujawniło jeszcze, czy nowe zamówienie obejmie kolejne egzemplarze sprawdzonych modeli Raven i Puma. Plan modernizacyjny Star, opracowany przez poprzedni rząd, zakładał wprawdzie zakup dodatkowych platform tego typu, jednak obecnie resort analizuje także inne rozwiązania. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się drona Tundra 2 francuskiego start-upu Hexadrone oraz model Vector AI niemieckiej firmy Quantum Systems. Istotne jest to, że oba urządzenia przeszły już weryfikację bojową na Ukrainie, co może mieć znaczenie przy wyborze przyszłego dostawcy.