Smartfon należący do belgijskiej turystki Céline Cremer, która zaginęła w połowie czerwca 2023 r. na australijskiej wyspie Tasmania, został odnaleziony podczas niedawnej prywatnej operacji poszukiwawczej. Informację o znalezisku podały w sobotę lokalne media, w tym stacja ABC. Odkrycie może okazać się przełomowe w sprawie, która od ponad dwóch lat pozostaje bez rozwiązania.
Ostatnie ślady sprzed dwóch lat
Trzydziestokilkuletnia mieszkanka Liège była po raz ostatni widziana 17 czerwca 2023 r. w niewielkiej miejscowości Waratah, oddalonej o około 10 km od szlaku turystycznego prowadzącego do wodospadu Philosopher Falls. Jej samochód odnaleziono później na parkingu, który stanowi punkt wyjścia na trasę pieszą. Po kilku bezskutecznych akcjach poszukiwawczych tasmańska policja 10 lipca 2023 r. zdecydowała o zawieszeniu działań.
Niedawno prywatny detektyw Ken Gamble zorganizował nową operację poszukiwawczą z udziałem czworga przyjaciół zaginionej Belgijki. Podczas przeszukiwania terenu jeden z wolontariuszy natrafił na telefon marki Samsung w liliowej obudowie. Tony Hage, który dokonał odkrycia, przyznał, że znalezisko odebrało mu mowę.
Potwierdzenie tożsamości właścicielki
Numer seryjny urządzenia pozwolił jednoznacznie powiązać telefon z Céline Cremer. Przyjaciele zaginionej rozpoznali również sam aparat oraz charakterystyczną obudowę. Smartfon znajdował się zaledwie 60 m od ostatniej zarejestrowanej lokalizacji zapisanej przez urządzenie przed utratą łączności. Na miejsce wezwano policję, a zabezpieczony telefon jest obecnie analizowany przez śledczych, którzy liczą na odzyskanie danych mogących pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zaginięcia.