Francuskie służby przeprowadziły w środę szeroko zakrojoną operację, w wyniku której zatrzymano około dwudziestu osób podejrzewanych o nabywanie przez internet lalek seksualnych przedstawiających dzieci. Informację, którą jako pierwsza podała gazeta „Libération”, potwierdziło źródło zbliżone do śledztwa w rozmowie z agencją AFP.
Platformy e-commerce pod lupą organów ścigania
Zatrzymania stanowią część większego dochodzenia w sprawie sprzedaży zakazanych produktów za pośrednictwem popularnych platform handlowych, w tym chińskich serwisów Shein i AliExpress. Śledczy ustalili, że na tych stronach oferowano lalki seksualne odwzorowujące małoletnie dziewczynki – przedmioty całkowicie niedopuszczalne w świetle prawa francuskiego oraz europejskiego.
Według ustaleń dziennika „Libération” wszyscy zatrzymani to mężczyźni, a pięciu z nich figurowało już wcześniej w policyjnych rejestrach w związku z przestępstwami o charakterze pedofilskim. Ten fakt nadaje sprawie dodatkowy ciężar i może wskazywać, że zakup takich produktów wpisywał się w szerszy schemat zachowań przestępczych.
Skala problemu i kontekst prawny
Sprawa uwidacznia poważne trudności związane z kontrolą treści dostępnych na globalnych platformach e-commerce. Mimo obowiązujących przepisów, zakazane przedmioty o charakterze pedopornograficznym nadal przedostają się do sprzedaży, omijając mechanizmy nadzoru. Francuskie władze od dawna apelują o wzmocnienie kontroli nad platformami oraz skuteczne egzekwowanie europejskich standardów ochrony dzieci.
Zgodnie z prawem francuskim posiadanie lalek seksualnych przedstawiających dzieci jest traktowane jako przestępstwo związane z pedopornografią i podlega surowym sankcjom. Toczące się śledztwo ma doprowadzić nie tylko do pociągnięcia do odpowiedzialności nabywców, lecz także do pełnego ustalenia łańcucha dostaw tych produktów we Francji i w Europie.