Przedłużający się paraliż polityczny w Regionie Stołecznym Brukseli coraz mocniej odbija się na sektorze budowlanym, prowadząc do wstrzymywania lub opóźniania szeregu inwestycji. Związek zawodowy FGTB alarmuje, że pracodawcy coraz częściej nakłaniają, a niekiedy wręcz zmuszają pracowników do przechodzenia na zasiłek dla bezrobotnych. Osoby prowadzące działalność na własny rachunek notują natomiast zauważalne spadki przychodów. Kryzys dotyka branżę, która już wcześniej była osłabiona – w ciągu ostatnich czterech lat w skali całego kraju zniknęło około 7 000 miejsc pracy.
„W terenie pracownicy codziennie zmagają się z niepewnością zatrudnienia i utratą dochodów w sektorze, który jest niezbędny dla funkcjonowania miasta, a jednocześnie od dawna boryka się z poważnymi problemami” – wskazuje związek w swoim komunikacie.
Brak architekta regionalnego paraliżuje duże inwestycje
O nieobsadzonych stanowiskach kluczowych dla procesu inwestycyjnego informowano już latem. Nieobecność Bouwmeestera, czyli regionalnego architekta odpowiedzialnego za jakość urbanistyczną i architektoniczną projektów, doprowadziła do wstrzymania około dziesięciu dużych budów w stolicy. W obliczu narastającej niepewności część deweloperów i architektów zdecydowała się wycofać złożone wnioski o pozwolenia, planując ich ponowne złożenie dopiero po ustabilizowaniu sytuacji. Strategia ta, choć zrozumiała z indywidualnego punktu widzenia, dodatkowo wydłuża procesy administracyjne i pogłębia opóźnienia inwestycyjne.
Związkowcy: emerytura i uznanie zawodu to kolejne bolączki
FGTB podkreśla, że kryzys w branży nie sprowadza się wyłącznie do skutków politycznego impasu. Związek przypomina o likwidacji możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę oraz o wieloletnim braku uznania części profesji budowlanych za zawody o szczególnym charakterze, które dawałyby prawo do korzystniejszych warunków emerytalnych.
„Najwyższy czas, by wybrani przedstawiciele wzięli odpowiedzialność za wszystkich mieszkańców Brukseli oraz za pracowników, którzy każdego dnia pracują nad renowacją stolicy i budowaniem jej prestiżu” – apeluje centrala FGTB. Organizacja wzywa brukselską klasę polityczną do pilnego utworzenia stabilnego rządu i wznowienia inwestycji publicznych.
Siedem tysięcy miejsc pracy mniej od 2021 roku
Dane funduszu Constructiv, przeanalizowane przez flamandzką federację Bouwunie i upublicznione we wrześniu, unaoczniają skalę problemu: od 2021 r. sektor budowlany w Belgii stracił około 7 000 miejsc pracy, a z rynku zniknęło blisko tysiąc firm zatrudniających pracowników budowlanych. Strukturalne osłabienie branży nakłada się teraz na paraliż administracyjny w stolicy, pogłębiając niepewność co do przyszłości budownictwa w regionie brukselskim.