Osiemdziesięcioletni były radny gminy Sint-Laureins został skazany za poważne przestępstwa seksualne wobec dwóch wnuczek oraz czterech siostrzenic, których dopuścił się, gdy były niepełnoletnie. Sąd orzekł karę pięciu lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na pięć lat. Oznacza to, że mężczyzna uniknie osadzenia w zakładzie karnym, jeśli przez cały okres próby będzie ściśle przestrzegał nałożonych obowiązków.
Rodzinna zmowa milczenia
Sprawa została ujawniona w sierpniu 2024 roku, kiedy kobieta wraz z dwiema córkami złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Oskarżonym okazał się ich dziadek ze strony ojca, który – jak ustalili śledczy – wielokrotnie wykorzystywał dziewczynki w przeszłości. W rozmowie z ojcem pokrzywdzonych (później zmarłym) mężczyzna nie zaprzeczył zarzutom. Rodzina zdecydowała się jednak zachować sprawę w tajemnicy aż do śmierci żony oskarżonego.
Mężczyzna został zatrzymany w październiku ubiegłego roku i spędził w areszcie dwa i pół miesiąca. Na początku bieżącego roku prokuratura otrzymała kolejne zawiadomienia – tym razem od trzech siostrzenic, które zeznały, że były wykorzystywane przez wuja w dzieciństwie i okresie dojrzewania.
Sąd: nadużycie pozycji w rodzinie i lokalnej społeczności
W uzasadnieniu wyroku sędzia mocno podkreślił powagę przestępstw. Wykorzystując seksualnie wnuczki w wieku dziewięciu i dziesięciu lat oraz nastoletnie siostrzenice, oskarżony pozbawił je prawa do bezpiecznego dorastania. Sąd zwrócił uwagę na szczególnie obciążające okoliczności: nadużycie pozycji dziadka i wuja, a także wykorzystanie zaufania wynikającego z pełnienia funkcji w radzie kościelnej, sektorze bankowym i lokalnej polityce.
Sędzia wyraził też wątpliwości co do szczerości skruchy oskarżonego. Jednocześnie przy wymiarze kary uwzględniono jego dotychczasową niekaralność, podjętą terapię oraz zaawansowany wiek.
Surowe warunki zawieszenia kary
Zawieszenie wykonania wyroku obwarowano rygorystycznymi ograniczeniami. Przez dziesięć lat mężczyzna nie może pracować w żadnej instytucji – publicznej ani prywatnej – zajmującej się opieką nad osobami niepełnoletnimi. Zakazano mu również członkostwa w organizacjach działających na rzecz dzieci i młodzieży. Skazany ma obowiązek kontynuowania terapii oraz bezwzględny zakaz kontaktu z ofiarami i ich rodzinami. Naruszenie któregokolwiek z tych warunków spowoduje konieczność odbycia pełnej pięcioletniej kary pozbawienia wolności.
Sąd zobowiązał mężczyznę do wypłaty tymczasowego odszkodowania w wysokości 32 000 euro dla pokrzywdzonych. Dodatkowo orzeczono dziesięcioletnie pozbawienie praw publicznych.