Rząd flamandzki wprowadza istotne zmiany w przepisach regulujących instalację publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych. Do tej pory mieszkańcy, którzy nie mieli możliwości zamontowania prywatnej ładowarki, mogli domagać się od gminy udostępnienia punktu ładowania w odległości maksymalnie 250 metrów od miejsca zamieszkania. Ten obowiązek zostaje zniesiony, co daje samorządom większą swobodę w tworzeniu i rozbudowie infrastruktury dla elektromobilności.
Elastyczność zamiast sztywnych wymogów
Nowe regulacje oddają gminom pełną decyzyjność w kwestii lokalizacji stacji ładowania oraz zasad ich rozmieszczania. Władze lokalne nie będą już musiały reagować na indywidualne wnioski, lecz będą mogły planować sieć w sposób bardziej strategiczny i dostosowany do realnych potrzeb mieszkańców.
Filip Boon, radny odpowiedzialny za przestrzeń publiczną w Overijse, pozytywnie ocenia reformę. Jak podkreśla, przy okazji przebudowy ulic i placów gmina będzie mogła instalować ładowarki tam, gdzie są faktycznie użyteczne – w miejscach, w których kierowcy parkują na dłużej albo gdzie mieszkańcy nie mają możliwości montażu prywatnej infrastruktury.
Branża elektromobilności popiera reformę
Zmiany z zadowoleniem przyjmuje także sektor pojazdów elektrycznych. Philippe Vangeel z EV Belgium zwraca uwagę, że dotychczasowy wymóg instalowania ładowarki w promieniu 250 metrów od każdego wnioskującego mieszkańca nie zawsze prowadził do racjonalnych wyników. W niektórych miejscach konieczność spełnienia tego kryterium skutkowała nieefektywnym rozmieszczeniem stacji.
Nowe przepisy otwierają natomiast drogę do rozwoju tzw. placów ładowania – miejsc, w których kierowcy znajdą kilka lub kilkanaście stanowisk jednocześnie. Takie rozwiązanie poprawia komfort korzystania z infrastruktury i zmniejsza konieczność poszukiwania wolnego punktu ładowania.
Dynamiczny rozwój infrastruktury w Belgii
Zmiany regulacyjne zbiegają się z szybkim rozwojem rynku pojazdów elektrycznych. Liczba samochodów elektrycznych w Belgii stale rośnie, a wraz z nią zapotrzebowanie na modernizację sieci ładowania. Kraj znajduje się już w europejskiej czołówce pod względem dostępności publicznej infrastruktury – obecnie funkcjonuje około 100 tysięcy punktów ładowania, podczas gdy pięć lat temu było ich zaledwie 8 tysięcy. Prognozy przewidują, że do 2030 r. liczba ta może się podwoić.
Konieczna modernizacja sieci energetycznej
Intensywny rozwój elektromobilności wymaga jednak znaczących inwestycji w infrastrukturę elektroenergetyczną. Operator dystrybucyjny Fluvius zapowiada konieczność przeprowadzenia licznych wzmocnień sieci, co wiąże się z robotami drogowymi na dużą skalę.
Radny Boon przyznaje, że mieszkańcy muszą przygotować się na okres wzmożonych prac budowlanych, ale podkreśla jednocześnie, że jest to element nieuchronnej transformacji energetycznej. Jego zdaniem modernizacje te są konieczne, aby rozwój elektromobilności mógł przebiegać w sposób bezpieczny i stabilny.