Przedłużający się brak stabilnego rządu w Regionie Stołecznym Brukseli coraz mocniej odbija się na branży budowlanej. Związek zawodowy ABVV (Algemeen Belgisch Vakverbond) ostrzega, że paraliż polityczny prowadzi do wstrzymywania zamówień publicznych i zamrażania inwestycji, co bezpośrednio pogarsza sytuację finansową tysięcy osób zatrudnionych w sektorze. Coraz więcej pracowników trafia na tak zwane bezrobocie ekonomiczne, co oznacza istotne obniżenie ich miesięcznych dochodów.
Przetargi wstrzymane, budowy opóźnione
Oddział Algemene Centrale Brussel – Vlaams-Brabant, działający w strukturach ABVV, wskazuje wyraźny związek między brukselskim kryzysem politycznym a rosnącymi trudnościami w budownictwie. Bez sprawnie funkcjonującego rządu regionalnego nie zapadają decyzje dotyczące polityki inwestycyjnej, a procedury przetargowe ulegają zawieszeniu lub wyraźnemu spowolnieniu.
W konsekwencji wiele placów budów stoi pustych, a na części z nich prace prowadzone są tylko fragmentarycznie. Firmy, pozbawione nowych kontraktów i niepewne dalszej perspektywy, coraz częściej kierują zatrudnionych na bezrobocie ekonomiczne. Dotyczy to zarówno robotników budowlanych, jak i pracowników administracyjnych, którzy również odczuwają skutki ograniczonej aktywności sektora.
Niepewność i utrata dochodów
Związkowcy przypominają, że osoby pracujące w budownictwie już na co dzień mierzą się z niestabilnością zatrudnienia i realnym spadkiem dochodów. Choć sektor ten ma kluczowe znaczenie dla rozwoju infrastruktury i funkcjonowania gospodarki, od dłuższego czasu zmaga się z problemami strukturalnymi.
Dodatkowym obciążeniem dla pracowników są zmiany w polityce emerytalnej na poziomie federalnym. ABVV zwraca uwagę na likwidację możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę oraz na odmowę uznania wielu zawodów budowlanych za pracę w warunkach szczególnych, uprawniającą do krótszej ścieżki zawodowej. Fizycznie wyczerpujący charakter pracy na budowach sprawia, że perspektywa pozostawania na rynku pracy do standardowego wieku emerytalnego jest dla wielu osób trudna do udźwignięcia.
Apel o przerwanie impasu
Związek obawia się, że utrzymywanie się obecnej sytuacji może doprowadzić do odpływu wykwalifikowanych pracowników do innych sektorów, gdzie warunki zatrudnienia są bardziej stabilne. Taki trend w dłuższej perspektywie pogłębiłby i tak już odczuwalne braki kadrowe w budownictwie.
Algemene Centrale kieruje więc pilny apel do brukselskich decydentów o zakończenie impasu i utworzenie stabilnego rządu regionalnego. Dopiero funkcjonująca władza wykonawcza może odblokować inwestycje publiczne, które stanowią kluczową część portfela zamówień firm budowlanych działających w stolicy. Związek podkreśla, że odpowiedzialność za obecny kryzys spoczywa na klasie politycznej, natomiast jego skutki odczuwają zwykłe osoby pracujące w sektorze.