Vlaams Belang podważa skuteczność nowego porozumienia między Belgią a Marokiem dotyczącego readmisji obywateli, wskazując, że wcześniejsze ustalenia z Rabatem nie przyniosły realnych efektów. Zdaniem ugrupowania bez konkretnych narzędzi egzekwowania zapisów nowe porozumienie grozi podzieleniem losu poprzednich – pozostanie dyplomatycznym gestem bez praktycznych konsekwencji.
Podczas posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych w Izbie Reprezentantów posłanka Britt Huybrechts przypomniała ministrowi spraw zagranicznych Maxime’owi Prévotowi, że wcześniejsze traktaty i zobowiązania Maroka nie przełożyły się na oczekiwane wyniki. Podkreśliła, że od nowego dokumentu oczekuje rozwiązań wykraczających poza ogólne deklaracje – instrumentów, które zagwarantują skuteczną realizację ustaleń.
Przeludnienie więzień jako argument
Vlaams Belang zwraca uwagę na konieczność przyspieszenia procedur wydalania obywateli Maroka przebywających w Belgii nielegalnie lub skazanych za przestępstwa. Partia wskazuje, że jest to kluczowe zarówno dla bezpieczeństwa publicznego, jak i w kontekście problemu przeludnienia w zakładach karnych. Huybrechts przywołała dane penitencjarne, według których obywatele Maroka należą do trzech najliczniej reprezentowanych grup narodowościowych w belgijskich więzieniach.
Pomoc rozwojowa jako potencjalny instrument nacisku
Przedstawicielka opozycji wyraziła przekonanie, że niewiążące deklaracje polityczne nie są już wystarczające. Jeśli Maroko nie będzie wypełniać zapisów nowego porozumienia, Belgia – jej zdaniem – powinna wyciągnąć konsekwencje. Huybrechts przypomniała, że Belgia przekazuje Maroku znaczące środki w ramach pomocy rozwojowej i zasugerowała, by wykorzystać je jako narzędzie presji w przypadku braku współpracy.
Posłanka wyraziła nadzieję, że minister będzie gotów sięgnąć po takie rozwiązanie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jak stwierdziła, jeżeli Maroko nie zamierza dobrowolnie realizować uzgodnień, Belgia powinna doprowadzić do ich wykonania innymi środkami.
Krytyka narracji o roli diaspory
Vlaams Belang skrytykował również narrację rządu dotyczącą społeczności belgijsko-marokańskiej. Zdaniem ugrupowania prezentowanie tej grupy jako pełniącej „rolę łączącą” nie oddaje rzeczywistości. Partia podnosi wątpliwości dotyczące faktycznego wkładu tej społeczności, powołując się na jej nadreprezentację w statystykach kryminalnych i wśród osadzonych.
Huybrechts podsumowała stanowisko partii wezwaniem do zdecydowanego działania, które zagwarantuje, że Maroko będzie przyjmować z powrotem swoich obywateli skazanych za przestępstwa lub przebywających w Belgii nielegalnie.