Zaledwie kilka dni po zakończeniu trzydniowej ogólnokrajowej akcji strajkowej z końca listopada związki zawodowe w Belgii zapowiadają nowe protesty zaplanowane na grudzień. Niezadowolenie pracowników wielu sektorów nie słabnie, a rozmowy z rządem koalicji Arizona wciąż nie przynoszą rezultatów. Poniżej przedstawiamy szczegółowy przegląd zapowiadanych działań.
Szkolnictwo wyższe zjednoczone przeciwko cięciom
W czwartek 11 grudnia ulicami Brukseli przejdzie wspólna manifestacja pracowników większości uczelni z Walonii, Flandrii i Regionu Brukselskiego. Pochód wyruszy spod kampusu VUB, a jego finałem będzie plac Luksemburski. Powodem protestu są głębokie cięcia budżetowe, które – jak alarmują związki – mogą doprowadzić do likwidacji ponad 1 000 miejsc pracy w sektorze szkolnictwa wyższego.
Maïka De Keyzer z KU Leuven zwraca uwagę, że kolejne fale oszczędności doprowadziły uczelnie do granic możliwości finansowych, a jakość kształcenia jest poważnie zagrożona. Z kolei Leon Bauweraerts, przewodniczący samorządu studenckiego VUB, wskazuje na trudną sytuację studentów korzystających ze stypendiów oraz na ryzyko podwyżek czesnego, co przełożyłoby się na ograniczenie dostępu do studiów.
Gmina Saint-Josse-ten-Noode w konflikcie z pracownikami
W administracji gminnej na Saint-Josse-ten-Noode również narasta napięcie. Pracownicy zapowiadają akcje protestacyjne w grudniu, a Maxime Nys z brukselskiego oddziału CGSP informuje o braku jasności dotyczącej wypłaty premii rocznych i bonów żywnościowych.
Według Nysa burmistrz Emir Kir nie zamierza wypłacić premii świątecznych, a kwestia bonów żywnościowych na 2026 rok pozostaje otwarta. Po udziale w trzydniowej akcji ogólnokrajowej pracownicy upoważnili związki do organizacji kolejnych strajków. Pierwszym etapem może być jednodniowy strajk, jednak nie wyklucza się dłuższych działań. Inne administracje publiczne na razie nie zapowiedziały podobnych kroków.
Sektor handlowy w oczekiwaniu na negocjacje
W sektorze handlowym trwają rozmowy pomiędzy pracodawcami a przedstawicielami związków. Choć konkretne formy protestu w supermarketach nie zostały ogłoszone, dwa tygodnie temu związki złożyły zapowiedź strajkową obejmującą okres od 4 grudnia na czas nieokreślony. Kolejne negocjacje zaplanowano na 17 grudnia.
Związki sprzeciwiają się m.in. planom rządu federalnego dotyczącym annualizacji czasu pracy, deregulacji pracy w niepełnym wymiarze, zmian zasad dotyczących pracy nocnej oraz rozszerzenia handlu niedzielnego. Domagają się również ujednolicenia warunków pracy i wynagradzania pomiędzy różnymi komisjami parytetowymi, które obecnie stosują odmienne zasady.
Strażacy czekają na ministra
Strażacy zapowiadają protesty, jeśli do 15 grudnia nie zostaną przyjęci przez ministra spraw wewnętrznych Bernarda Quintina z MR. Jak podkreśla związek CSC, od 30 kwietnia starają się bezskutecznie o spotkanie z szefem resortu.
Julie Happaerts z CSC przypomina o chronicznych brakach kadrowych w służbie. Dodatkowo reforma emerytalna przygotowywana przez rząd Arizony budzi duże obawy – strażacy stracą dotychczasowe preferencyjne przeliczniki stażu i będą musieli pracować do 67. roku życia. Związki oczekują także uregulowania statusu personelu administracyjnego w strefach ratunkowych oraz zwiększenia środków na szkolenia niezbędne do realizacji misji ratowniczych.
Transport publiczny i lotnictwo w gotowości
Po trzydniowym strajku z końca listopada przedstawiciele związków zawodowych z transportu publicznego oraz lotnictwa nie wykluczają powrotu do protestów, jeśli rząd Arizona nie uwzględni ich postulatów. Na ten moment nie ogłoszono jednak żadnych konkretnych działań. Decyzje będą zależeć od dalszego przebiegu rozmów z władzami.