Georges-Louis Bouchez, przewodniczący MR i formator rządu regionalnego, ogłosił w czwartek rano inicjatywę, którą określił jako rozwiązanie „ostatniej szansy”. W obliczu wielomiesięcznego zastoju w rozmowach koalicyjnych lider liberałów chce sięgnąć po rzadko stosowaną ścieżkę parlamentarną, by doprowadzić do powołania rządu zdolnego uchwalić budżet stolicy.
Procedura oparta na ustawie specjalnej
Bouchez zamierza skorzystać z artykułu 35.1 ustawy specjalnej dotyczącej instytucji brukselskich z 12 stycznia 1989 r., która stanowi podstawę funkcjonowania Regionu Brukselskiego. Ten przepis pozwala przedstawić kandydaturę ministra-prezydenta oraz ministrów bezpośrednio Parlamentowi Regionu Brukselskiego w celu uzyskania formalnej akceptacji.
Aby procedura zakończyła się powodzeniem, konieczne jest zdobycie bezwzględnej większości głosów wszystkich deputowanych oraz bezwzględnej większości w obu grupach językowych – francuskojęzycznej i niderlandzkojęzycznej. Ten podwójny wymóg jest charakterystyczny dla brukselskiego systemu instytucjonalnego i ma zapewniać równą reprezentację interesów dwóch wspólnot językowych zamieszkujących stolicę.
Proponowany skład i cele rządu
W przedstawionej koncepcji stanowisko ministra-prezydenta objąłby polityk MR, a w skład rządu weszłoby czworo ministrów reprezentujących PS, Les Engagés, Groen oraz Open Vld. Pierwszym celem tak powołanego gabinetu byłoby uzgodnienie porozumienia budżetowego, a dopiero w drugim etapie – wypracowanie pełnej umowy koalicyjnej definiującej program rządu.
Według źródeł z otoczenia liberałów powodzenie tej inicjatywy wymaga odejścia od klasycznego podziału na lewicę i prawicę. Kluczowe będzie ustalenie, które partie są gotowe poprzeć koalicję skoncentrowaną przede wszystkim na uchwaleniu budżetu. W przypadku uzyskania parlamentarnego poparcia, kolejnym krokiem mogłoby być powołanie sekretarzy stanu, co umożliwiłoby zbudowanie wymaganej większości w obu grupach językowych.
Kontekst polityczny i reakcje
Inicjatywa Boucheza pojawia się w sytuacji całkowitego impasu rozmów koalicyjnych. Partia Les Engagés wyznaczyła wcześniej MR dziesięciodniowy termin na sformowanie większości. Jej lider Yvan Verougstraete sygnalizował jednocześnie, że w razie fiaska tej misji możliwe byłoby utworzenie alternatywnej koalicji – potencjalnie bez udziału liberałów.
Nie jest jasne, jak propozycja formatora zostanie przyjęta przez pozostałe ugrupowania reprezentowane w Parlamencie Regionu Brukselskiego. Region od wielu miesięcy funkcjonuje bez pełnoprawnego rządu, co utrudnia prowadzenie konsekwentnej polityki i sporządzanie budżetu w stolicy Belgii i Unii Europejskiej.