Flamandzki nadawca publiczny VRT wyraził ubolewanie z powodu decyzji Europejskiej Unii Nadawców (EBU), która postanowiła utrzymać Izrael na liście uczestników przyszłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Stacja podkreśla, że jej dalsze zaangażowanie w wydarzenie będzie zależeć od tego, jak organizacja odniesie się do zgłaszanych zastrzeżeń w kolejnych latach.
W oświadczeniu VRT przyjmuje do wiadomości decyzję większości członków EBU, którzy nie poparli wykluczenia Izraela. Nadawca z zadowoleniem odnosi się do planowanych zmian w regulaminie głosowania oraz zasadach pracy jury, zaznaczając jednocześnie, że techniczne kwestie oddawania głosów nie są sednem prowadzonej debaty.
Apel o powrót do wartości jednoczących
VRT ubolewa, że EBU nie podejmuje bardziej zdecydowanych działań, by przywrócić Eurowizji pierwotny charakter wydarzenia mającego budować porozumienie między narodami. Flamandzka telewizja publiczna zapowiada, że w strukturach unii nadawców będzie nadal opowiadać się za wyraźniejszym zaangażowaniem organizacji na rzecz pokoju, praw człowieka i solidarności – wartości, które uznaje za fundament misji mediów publicznych.
Transmisja z dodatkowym kontekstem
W przyszłorocznej edycji Eurowizji Belgię reprezentować będzie RTBF, dlatego VRT nie uczestniczy w wyborze wykonawcy. Flamandzki nadawca deklaruje jednak poszanowanie demokratycznych decyzji podejmowanych w ramach EBU i potwierdza zamiar transmitowania konkursu. Zapowiada przy tym, że relacja zostanie uzupełniona o dodatkowy kontekst, choć na razie nie ujawniono, jaką formę przybierze ta rozszerzona oprawa programowa.