Trzy największe belgijskie centrale związkowe wraz z szeroką koalicją organizacji społecznych wystąpiły do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zawieszenie przepisów przejściowych dotyczących kontrowersyjnej reformy systemu zasiłków dla bezrobotnych. Zdaniem CSC/ACV, FGTB/ABVV i CGSLB/ACLVB zmiany zostały wprowadzone w pośpiechu i w sposób niesprawiedliwy, a ich obecny kształt doprowadzi do pozbawienia tysięcy osób środków do życia bez zapewnienia im realnego wsparcia.
Czasowe ograniczenie prawa do zasiłku
Reforma jest jednym z głównych projektów rządu premiera Barta De Wevera, który podkreśla jej znaczenie dla polityki gospodarczej gabinetu. Kluczowe założenie polega na wprowadzeniu dwuletniego limitu pobierania zasiłku dla bezrobotnych. Dotychczas system nie przewidywał takiego ograniczenia, co wyróżniało Belgię na tle większości państw Europy.
Od stycznia pierwsi objęci reformą bezrobotni zaczną tracić prawo do świadczeń. Urząd ONEM/RVA w ostatnich miesiącach wysłał dziesiątki tysięcy listów z informacją o nadchodzących zmianach. Powiadomienia są wysyłane w turach, obejmujących kolejne grupy osób. Według danych flamandzkiej służby zatrudnienia VDAB, w pierwszym półroczu 2026 roku niemal 28 tysięcy poszukujących pracy we Flandrii utraci zasiłek dla bezrobotnych lub świadczenie integracyjne.
Argumentacja związków zawodowych
Centrale związkowe powołują się przed Trybunałem na zasadę standstill, która zakłada, że określone prawa socjalne nie mogą być ograniczane bez solidnej i przekonującej argumentacji. Ustępujący przewodniczący FGTB/ABVV Thierry Bodson uważa, że uzasadnienia budżetowe wskazywane przez rząd nie są wystarczające.
Związki zwracają także uwagę na brak odpowiedniego przygotowania systemu wsparcia dla osób tracących świadczenia. Choć osoby te będą mogły zwrócić się o pomoc do gminnych ośrodków pomocy społecznej (CPAS/OCMW), Bodson podkreśla, że instytucje te nie są w stanie przejąć zadań realizowanych dotychczas przez regionalne służby zatrudnienia – VDAB we Flandrii, Forem w Walonii i Actiris w Brukseli.
Konsekwencje ewentualnego zawieszenia przepisów
Jeśli Trybunał zdecyduje się na zawieszenie przepisów przejściowych, procedura odbierania świadczeń zostałaby wstrzymana. ONEM/RVA musiałaby ponownie skontaktować się z osobami, które otrzymały listy zapowiadające utratę prawa do zasiłku, a rząd stanąłby przed koniecznością ponownego opracowania zakwestionowanych regulacji.
Florence Lepoivre, sekretarz generalna brukselskiego oddziału FGTB/ABVV, ocenia tempo wdrażania reformy jako zbyt gwałtowne. Związki podkreślają, że nawet czasowe zawieszenie przepisów pozwoliłoby przygotować system w sposób bardziej odpowiedzialny. W ocenie działaczki reforma została przeprowadzona brutalnie, bez odpowiedniego zabezpieczenia instytucjonalnego, a ośrodki pomocy społecznej nie są gotowe na zwiększenie liczby wnioskodawców.
Szeroka koalicja organizacji społecznych
Wniosek związków poparło kilkanaście organizacji reprezentujących różne środowiska. Wśród sygnatariuszy znajdują się Belgijska Sieć Walki z Ubóstwem (BAPN), flamandzka organizacja Netwerk tegen Armoede, walońskie stowarzyszenie Collectif Solidarité Contre l’Exclusion oraz ruch obywatelski Hart boven hard. Do koalicji dołączyły także organizacje rodzinne i kobiece, takie jak Ligue des familles, Vie féminine, Soralia, Femma i Furia, socjalistyczna kasa chorych Solidaris oraz organizacje młodzieżowe wszystkich trzech central.
Związki oczekują, że Trybunał wyda decyzję w sprawie zawieszenia przepisów jeszcze przed końcem roku.