W poniedziałek przed sądem przysięgłych prowincji Hainaut w Mons rozpoczął się proces dotyczący sprawy, która wstrząsnęła opinią publiczną w Belgii. Na ławie oskarżonych zasiadła 44-letnia kobieta oraz jej 30-letni partner, którym zarzuca się długotrwałe znęcanie nad trzyletnią dziewczynką, w tym zadawanie poważnych obrażeń. Do dramatycznych wydarzeń doszło w maju 2023 roku w Marchienne-au-Pont w Charleroi. Rozprawa ma potrwać około półtora tygodnia.
Interwencja służb ratunkowych
Do ujawnienia sprawy doszło 29 maja 2023 roku, kiedy policja otrzymała zgłoszenie o dziecku znajdującym się w bezpośrednim zagrożeniu życia. Funkcjonariusze udali się do mieszkania na drugim piętrze budynku w Marchienne-au-Pont. W jednym z pokoi znaleźli trzyletnią Amyrę, pozostawioną bez opieki i wyraźnie cierpiącą. Na jej ciele zauważono liczne oparzenia obejmujące twarz, ramiona, klatkę piersiową, plecy, pośladki i nogi. Przybyły zespół ratunkowy natychmiast udzielił dziecku pomocy, a dziewczynka została przetransportowana do placówki opiekuńczej.
Zatrzymanie podejrzanych
W chwili przyjazdu policjantów matka dziecka, Audrey Stassin, przebywała w kuchni. Według ustaleń śledczych kobieta zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Została zatrzymana razem ze swoim partnerem, Mohamedem Benayedem, znanym również jako Mohamed Belhag. Mężczyzna, obywatel Algierii, miał przebywać w Belgii nielegalnie i używać różnych tożsamości. Oboje zostali doprowadzeni do aresztu, a dziewczynką zajęły się odpowiednie służby.
Ustalenia śledztwa
Podczas postępowania przygotowawczego oskarżeni wzajemnie obciążali się odpowiedzialnością za obrażenia zadane Amyrze. Ekspertyzy medyczno-sądowe wykazały jednak, że dziecko doświadczało przemocy fizycznej przez kilka tygodni przed interwencją policji. Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że działania wobec dziewczynki miały charakter powtarzalny i utrzymywały się przez dłuższy okres, zanim służby odkryły sytuację.