Udział krajowej żywności w wydatkach gospodarstw domowych spadł w 2023 roku do 62,3 procent. Dla porównania, w 2010 roku wskaźnik ten był o prawie pięć punktów procentowych wyższy. Federacja belgijskiego przemysłu spożywczego Fevia ostrzega, że coraz większy napływ produktów z Królestwa Niderlandów oraz silna presja na obniżanie cen osłabiają pozycję belgijskich producentów na ich własnym rynku.
Ekspansja niderlandzkich sieci handlowych
Najbardziej zauważalny wzrost dotyczy artykułów pochodzących z Królestwa Niderlandów. W latach 2010-2023 ich udział w koszykach zakupowych mieszkańców Belgii wzrósł dwukrotnie, osiągając poziom 16 procent. To zjawisko jest bezpośrednio powiązane z ekspansją niderlandzkich sieci Albert Heijn i Jumbo we Flandrii.
Obie te marki zaopatrują swoje belgijskie oddziały z centrów logistycznych położonych w Niderlandach. Jak wyjaśnia ekonomistka Fevia, Dembour, belgijscy producenci mają szczególnie utrudniony dostęp do segmentu marek własnych tych sieci, praktycznie bez możliwości konkurowania o zamówienia. Dodatkową presję wywierają zakupy przygraniczne – mieszkańcy Belgii żyjący w pobliżu granicy z Francją coraz częściej wybierają tamtejsze sklepy.
Eksport ratunkiem dla branży
Konkurencja na rynku krajowym jest dla belgijskich producentów żywności ostrzejsza niż za granicą, podczas gdy eksport odpowiada już za około połowę obrotów całej branży. Dembour podkreśla, że za granicą belgijskie marki postrzegane są jako synonim wysokiej jakości i spełniania surowych norm. Wiele przedsiębiorstw stopniowo odchodzi od produkcji masowej na rzecz bardziej wyspecjalizowanych, wysokomarżowych produktów.
Nowa prezes Fevia, Ann Wurman, wskazuje, że segment premium zapewnia większą elastyczność cenową i pozwala firmom utrzymać stabilne marże, mimo rosnących kosztów.
Globalna konkurencja się zaostrza
Na sytuację belgijskiego przemysłu spożywczego wpływ mają również tendencje światowe. W ostatnich latach dynamicznie rośnie udział Azji, Ameryki Łacińskiej i Europy Wschodniej w globalnym eksporcie żywności, podczas gdy rola Europy Zachodniej i Północnej stopniowo słabnie.
Mimo tych wyzwań Fevia dostrzega ostrożne oznaki odbicia po trudnym 2024 roku. W pierwszej połowie 2025 roku obroty sektora wzrosły o 5,4 procent w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej. Według Dembour wzrost ten wynika zarówno ze zwiększenia wolumenu sprzedaży, jak i wyższych cen. Produkcja w tym czasie była o 2,8 procent wyższa niż rok wcześniej.