Belgijska poczta Bpost ogłosiła podwyżki cen większości swoich usług od początku przyszłego roku. Mieszkańcy Belgii zapłacą więcej zarówno za znaczki pocztowe, jak i za wysyłkę paczek. Skala zmian wyraźnie przekracza aktualny poziom inflacji, co wynika z opublikowanych na stronie operatora nowych taryf. Podwyżki obejmą praktycznie wszystkie rodzaje przesyłek – od zwykłych listów krajowych po przesyłki polecone i międzynarodowe.
Znaczki krajowe droższe o kilkanaście centów
Zwykłe znaczki niepriorytetowe przeznaczone do przesyłek krajowych będą kosztować osoby prywatne 1,63 euro za sztukę. Przy zakupie bloczku dziesięciu znaczków cena jednostkowa spadnie do 1,58 euro, natomiast znaczki tematyczne będą dostępne po 1,68 euro za sztukę. W porównaniu z obecnymi cenami to wzrost o 9 do 10 centów, czyli o 5,7 do 6,5 procent.
Znaczki priorytetowe, które zapewniają szybszą dostawę przesyłek w obrębie kraju, zdrożeją jeszcze bardziej. Ich cena wzrośnie do 2,52 euro za pojedynczy znaczek, a przy zakupie kompletu dziesięciu – do 2,47 euro za sztukę. To podwyżka o 14 do 15 centów, czyli o 5,8 do 6,3 procent względem cen obowiązujących w 2025 roku.
Przesyłki polecone i międzynarodowe również drożeją
List polecony wysłany w obrębie Belgii będzie kosztował co najmniej 9,85 euro. Oznacza to wzrost o 58 centów, czyli o 6,3 procent w skali roku. Tego typu przesyłki są szczególnie popularne w przypadku ważnych dokumentów wymagających potwierdzenia odbioru, takich jak umowy czy pisma urzędowe.
Znaczki do przesyłek międzynarodowych – zarówno europejskich, jak i do reszty świata – podrożeją o 17 centów. Procentowo to wzrost od 5,4 do 6,1 procent, w zależności od kierunku wysyłki i rodzaju znaczka.
Nowe stawki za przesyłki paczkowe
Wysyłka paczek na konkretny adres będzie kosztować od 7,10 do 18,55 euro, w zależności od wagi oraz ewentualnego dodatkowego ubezpieczenia. Stawki te obowiązują przy zakupie etykiet online. Osoby wybierające odbiór paczki w punkcie pocztowym zapłacą od 5,40 do 14,35 euro. W praktyce oznacza to podwyżki od 3,3 do nawet 16,3 procent w porównaniu z rokiem 2025.
Nadanie paczki bezpośrednio w placówce Bpost będzie wiązało się z minimalną opłatą 8,60 euro, co stanowi wzrost o 3 procent. Bez zmian pozostaje jedynie kategoria międzynarodowych przesyłek paczkowych – ich ceny nie ulegną korekcie.
Uzasadnienie operatora pocztowego
W piątkowym komunikacie prasowym Bpost wyjaśnia, że podwyżki wynikają ze strukturalnego spadku liczby przesyłek papierowych. Trend ten pogłębi się dodatkowo w 2026 roku wraz z obowiązkowym przejściem na elektroniczne fakturowanie, co jeszcze bardziej ograniczy liczbę listów w obiegu.
Operator podkreśla, że dostosowanie taryf jest konieczne dla zachowania jakości oraz stabilności finansowej usług powszechnych. Zwraca także uwagę na rosnące koszty operacyjne wynikające z inflacji, wzrostu wynagrodzeń oraz sezonowości popytu na usługi pocztowe.
Możliwość dalszych podwyżek w ciągu roku
Poza ogłoszoną średnią podwyżką krajowych usług o około 6 procent, Bpost zastrzega sobie możliwość dodatkowej korekty cenowej w trakcie 2026 roku. Jeśli inflacja okaże się wyższa od przewidywanej, taryfy mogą wzrosnąć o kolejne 3 procent. W praktyce mieszkańcy Belgii mogą więc zmierzyć się z łączną podwyżką na poziomie około 9 procent w ciągu dwunastu miesięcy.
Konsekwencje dla mieszkańców Belgii
Nowe stawki odczują wszyscy mieszkańcy kraju, choć w różnym zakresie. Najbardziej dotkną one osoby regularnie korzystające z usług pocztowych – od wysyłania kartek świątecznych po prowadzenie firm opartych na sprzedaży wysyłkowej. Dla polskiej społeczności w Belgii, która często utrzymuje kontakt z rodziną w Polsce za pośrednictwem tradycyjnej korespondencji, zmiany te mogą oznaczać zauważalny wzrost kosztów.
Podwyżki wprowadzane są w momencie, gdy wielu konsumentów i przedsiębiorców coraz częściej korzysta z komunikacji cyfrowej. Paradoksalnie, to właśnie zmniejszająca się liczba tradycyjnych przesyłek jest jednym z powodów, dla których operator zmuszony jest podnosić ceny, by utrzymać rentowność usług przy malejących wolumenach.