Władze Gandawy odniosły się do zarzutów lokalnych organizacji młodzieżowych, precyzując szczegóły planowanych oszczędności. Jak zapewnia radna Evita Willaert z partii Groen, redukcja budżetu ograniczy się do dwóch obszarów: zmniejszenia środków na drobne naprawy o 35 000 euro rocznie oraz likwidacji jednego stanowiska zewnętrznego wsparcia. Podstawowy budżet operacyjny i inwestycyjny, wynoszący łącznie ponad milion euro, pozostaje bez zmian.
Zakres wprowadzanych ograniczeń budżetowych
Radna odpowiedzialna za sprawy młodzieży wyjaśniła, że choć planowane oszczędności rzeczywiście dotkną organizacji młodzieżowych, ich skala jest znacznie mniejsza, niż sugerowały wcześniejsze obawy. Redukcja obejmuje jedną linię dotacyjną przeznaczoną na drobne zakupy związane z naprawami – z obecnych 110 000 euro zostanie ona obniżona do 75 000 euro rocznie. Dodatkowo miasto zrezygnuje z finansowania jednego pełnoetatowego stanowiska zewnętrznego koordynatora zajmującego się wsparciem organizacji młodzieżowych.
Przedstawiciele władz podkreślają, że poza tymi dwoma pozycjami nie przewiduje się innych cięć. Kluczowe dla działania organizacji budżety pozostają bez zmian – zarówno coroczny budżet operacyjny w wysokości 420 000 euro, jak i środki inwestycyjne sięgające 660 000 euro będą nadal dostępne w pełnej wysokości.
Brak wpływu na podstawową działalność
Władze Gandawy zapewniają, że cięcia nie wpłyną na pierwszoliniową działalność organizacji młodzieżowych. Obowiązki dotychczas pełnione przez zewnętrznego koordynatora przejmie miejski departament ds. młodzieży, co ma zagwarantować ciągłość wsparcia. Istniejące umowy obowiązują do okresu letniego, umożliwiając płynne przejście i uniknięcie zakłóceń.
Radna Willaert zaznaczyła również, że organizacje młodzieżowe nadal mogą ubiegać się o dodatkowe dotacje celowe, m.in. na poprawę dostępności infrastruktury. „W tym obszarze również nie ma żadnych ograniczeń. W Gandawie tworzymy wspaniałą historię: mamy 73 organizacje młodzieżowe zrzeszające 10 000 członków z fantastycznymi liderami” – podkreśliła.
Kontrowersje wokół komunikacji z sektorem
Wyjaśnienia pojawiły się po tym, jak organizacje młodzieżowe publicznie zaapelowały o jasne informacje dotyczące planowanych cięć. Przedstawiciele organizacji zwracali uwagę, że przez wiele miesięcy panowała niepewność, a jedynym źródłem wiedzy były nieoficjalne plotki. „Musimy polegać na pogłoskach, które nie są nigdzie zapisane” – wskazywali.
Krytyka najwyraźniej przyniosła efekt – władze miasta przedstawiły szczegółowe informacje na temat charakteru i zakresu oszczędności.
Stanowisko radnej w sprawie komunikacji
Radna Willaert odrzuciła zarzuty o brak komunikacji z sektorem. Jej zdaniem temat oszczędności był omawiany transparentnie podczas spotkań z przedstawicielami organizacji młodzieżowych. „Rozmawiałam o tym już kilkakrotnie w sposób otwarty z przedstawicielami sektora. Nie ma tu żadnych niespodzianek, niepotrzebnie sieje się niepokój” – stwierdziła.
Podkreśliła również, że regularnie odbywają się konsultacje, a jej drzwi są zawsze otwarte dla przedstawicieli organizacji, którzy chcą poruszyć istotne dla nich tematy.
Reakcja organizacji młodzieżowych
Organizacje młodzieżowe wyrażają mieszane uczucia. Z jednej strony z zadowoleniem przyjmują konkretne informacje, które pozwalają im ocenić realny wpływ oszczędności. Z drugiej strony dziwią się, że szczegóły pojawiły się dopiero po publicznym nagłośnieniu sprawy.
Sytuacja w Gandawie wpisuje się w szerszy kontekst wyzwań budżetowych, z którymi mierzą się belgijskie gminy. Organizacje młodzieżowe, od lat stanowiące ważny filar życia społecznego w regionie flamandzkim, coraz częściej muszą zmagać się z presją finansową związaną z koniecznością racjonalizacji wydatków publicznych. Gandawa, jako jedno z większych miast regionu, stara się pogodzić potrzeby oszczędnościowe z utrzymaniem wsparcia dla sektora młodzieżowego, który odgrywa kluczową rolę w integracji i rozwoju młodych mieszkańców.