Władze Gandawy wznowiły prace nad alternatywnym rozwiązaniem dla problematycznego mostu kolejowego przy Wiedauwkaai, łączącego dzielnice Muide i Wondelgem. Rozważane są dwa warianty: budowa nowego, wyższego i szerszego wiaduktu albo wybudowanie równoległego mostu przeznaczonego wyłącznie dla pieszych i rowerzystów. Obecna infrastruktura zakazuje jazdy na rowerze, co od lat budzi frustrację mieszkańców i niedawno doprowadziło do interwencji policji.
Kontrowersyjna akcja policji jako katalizator debaty
Tydzień temu policja sprawdzała przestrzeganie zasad obowiązujących na moście kolejowym przy Wiedauwkaai – wąskim połączeniu między Wondelgem a Muide. Znaki nakazują tam rowerzystom prowadzenie rowerów, jednak wielu użytkowników ignoruje ten wymóg. Podczas akcji funkcjonariusze pouczali osoby jadące po moście, co wywołało falę krytyki w mediach społecznościowych.
Szczególnie gorąca dyskusja rozwinęła się w grupie mieszkańców dzielnicy Muide, gdzie pojawiło się wiele głosów sprzeciwu wobec egzekwowania przepisów, które – zdaniem mieszkańców – nie odpowiadają faktycznym potrzebom użytkowników trasy.
Pytania radnych i wyjaśnienia władz miejskich
Sprawa trafiła na forum rady miejskiej. Radni Frederik Sioen (Voor Gent), Filip Van Laecke (CD&V) i Gaëlle De Smet (Groen) zażądali wyjaśnień dotyczących planów miasta. Radny ds. infrastruktury Joris Vandenbroucke potwierdził, że zakaz jazdy na rowerze obowiązuje od wielu lat i wynika z uwarunkowań technicznych.
Most znajduje się pod zarządem Infrabel, a dostępna przestrzeń po obu stronach torów wynosi jedynie 1,4 metra. To za mało, aby umożliwić bezpieczne mijanie się pieszych i rowerzystów w dwóch kierunkach. Zgodnie z obowiązującą zasadą ruchu okrężnego użytkownicy poruszają się prawą stroną, a zejście z roweru jest konieczne, by uniknąć niebezpiecznych sytuacji. Most ma 65 metrów długości, a według Infrabel prowadzenie roweru zamiast jazdy zajmuje przeciętnie 30 sekund.
Znaczenie mostu w sieci tras rowerowych
Władze miasta podkreślają, że most stanowi kluczowy element miejskiej sieci rowerowej. Z tego powodu problem ma znaczenie strategiczne z perspektywy mobilności w Gandawie. Miasto chce promować ruch rowerowy, ale wymaga to stworzenia infrastruktury zapewniającej bezpieczeństwo i komfort użytkowników.
Vandenbroucke poinformował, że we współpracy z gubernator prowincji Flandrii Wschodniej, Cariną De Cauter, wznowiono studium dotyczące południowego pierścienia portowego. Most kolejowy jest częścią większego projektu infrastrukturalnego, co pozwala spojrzeć na problem całościowo.
Dwie alternatywne koncepcje rozwiązania
Studium obejmuje analizę dwóch wariantów modernizacji:
- Budowa nowego wiaduktu kolejowego – podniesienie linii kolejowej i postawienie nowej konstrukcji od Afrikalaan do Wiedauwkaai, z szerokimi ścieżkami rowerowymi i chodnikami.
- Budowa równoległego mostu dla pieszych i rowerzystów – pozostawienie istniejącej konstrukcji kolejowej i dodanie osobnego obiektu obok niej. Taka opcja może być tańsza i szybsza w realizacji, ale wymaga precyzyjnej koordynacji z Infrabel.
Pierwsze wyniki studium wykonalności mają być gotowe za około rok. Dopiero wtedy miasto będzie mogło określić preferowaną opcję, koszty i harmonogram prac.
Szerszy kontekst polityki mobilności
Spór o most przy Wiedauwkaai wpisuje się w szerszą debatę o priorytetach transportowych w dużych belgijskich miastach. Gandawa od lat dąży do zwiększenia roli roweru w codziennych przemieszczeniach, co wymaga rozbudowy wygodnej i bezpiecznej infrastruktury.
Sytuacja ta pokazuje napięcie między różnymi wymaganiami: bezpieczeństwem użytkowników, ograniczeniami technicznymi wynikającymi z infrastruktury kolejowej oraz koniecznością zapewnienia płynnego ruchu rowerowego. Znalezienie kompromisu wymaga czasu, inwestycji i współpracy wielu podmiotów.
Wznowienie studiów technicznych potwierdza, że władze traktują problem poważnie i chcą znaleźć trwałe rozwiązanie. Jednocześnie oznacza to, że przez najbliższe lata rowerzyści będą musieli nadal przestrzegać obowiązujących, choć uciążliwych zasad.