Rząd federalny wprowadza jedną z najgłębszych reform emerytalnych ostatnich lat. Mechanizm „bonusu-malusu” zmienia zasady wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, sposób liczenia świadczeń oraz traktowanie niestabilnych karier zawodowych. Zmiany obejmują zarówno sankcje dla osób kończących aktywność zawodową zbyt wcześnie, jak i premie dla tych, którzy pracują dłużej niż ustawowe minimum. Porozumienie rządowe z 31 stycznia 2025 r., nazywane reformą Arizona, zachowuje dotychczasową architekturę systemu: ustawowy wiek emerytalny wynosi 66 lat, a w 2030 r. wzrośnie do 67 lat. Nadal możliwe będzie też wcześniejsze przejście na emeryturę – od 60. roku życia lub po 42 latach pracy. Kluczowe zmiany dotyczą jednak warunków uniknięcia kar finansowych oraz sposobu liczenia lat pracy w całej karierze.
Kary za wcześniejsze przejście na emeryturę
Najbardziej kontrowersyjnym elementem jest tzw. malus, czyli trwałe obniżenie emerytury dla osób kończących karierę przed osiągnięciem wieku ustawowego. Kara będzie nakładana, jeśli dana osoba nie spełni dwóch warunków: co najmniej 35 lat pracy obejmujących minimum 156 dni faktycznie przepracowanych rocznie oraz łącznie 7020 dni pracy w całej karierze. Do limitu zostaną wliczone niektóre okresy nieobecności, takie jak urlopy rodzinne, macierzyński, służba wojskowa czy bezrobocie czasowe. Okresy chorobowe nie zostaną jednak uwzględnione, choć rząd zapowiada możliwość stworzenia szczególnego rozwiązania dla osób długotrwale chorych.
Wysokość malusu będzie zależała od roku urodzenia: brak kary dla osób urodzonych w 1960 r. lub wcześniej, minus 2 procent za każdy rok wyprzedzenia dla roczników 1961–1965, minus 4 procent dla urodzonych w latach 1966–1974 oraz minus 5 procent dla pokolenia od 1975 r. Reforma przewiduje przy tym ochronę przejściową: żadna emerytura, którą można było przyznać w 2025 r., nie zostanie objęta malusem, nawet jeśli wypłata nastąpi w 2026 r. Obliczenia będą oparte na zasadach obowiązujących w 2025 r.
Pokolenie przejściowe: roczniki 1961–1965
Najbardziej wrażliwą grupą w reformie są osoby urodzone między 1961 a 1965 r., które mogą uzyskać prawo do wcześniejszej emerytury od 2026 r., ale będą już objęte malusem w wysokości 2 procent za każdy rok wyprzedzenia. Zastosowana stawka zależy od roku urodzenia, a nie od roku faktycznego przejścia na emeryturę. Rząd zapewnia jednak, że emerytury przyznane przed wejściem w życie ustawy nie będą przeliczane według nowych zasad. Służba Emerytalna podkreśla, że decyzje przyznające emeryturę mają charakter ostateczny i nie będą weryfikowane po zmianie przepisów.
Nagrody za przedłużoną aktywność zawodową
Równocześnie wprowadzony zostanie nowy system bonusów dla osób kontynuujących aktywność zawodową po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego. Dotychczasowy mechanizm – wypłacany jednorazowo – wygaśnie 31 grudnia 2025 r. Od 2026 r. bonus będzie polegał na zwiększeniu wysokości świadczenia za każdy dodatkowy rok pracy po osiągnięciu wieku ustawowego. Warunkiem dostępu do bonusu będzie spełnienie tych samych kryteriów, które pozwalają uniknąć malusu, czyli długości i intensywności kariery. Wysokość bonusu zależy od pokolenia: plus 2 procent dla osób urodzonych w 1962 r. lub wcześniej, plus 4 procent dla roczników 1963–1972 i plus 5 procent dla pokoleń od 1973 r.
Zaostrzenie definicji roku pracy
Od 2027 r. nastąpi zmiana definicji roku pracy zaliczanego do stażu emerytalnego. Do końca 2026 r. za rok pracy uznawano 104 dni przepracowane lub zaliczone, natomiast od 2027 r. wymagane będzie co najmniej 156 dni. Dla osób pracujących w niestabilnych warunkach lub w niepełnym wymiarze godzin może to oznaczać opóźnienie dostępu do wcześniejszej emerytury. Przewidziano jednak okresy przejściowe: osoby, które mogły przejść na wcześniejszą emeryturę w 2025 lub 2026 r., zachowają tę możliwość, choć wysokość świadczenia może ulec zmianie. Dla roczników sprzed 1966 r. opóźnienie nie przekroczy jednego roku, a dla osób urodzonych w 1966 r. może wynieść maksymalnie dwa lata.
Nowością jest też możliwość przejścia na emeryturę w wieku 60 lat przy 42 latach intensywnej pracy, gdzie każdy rok obejmuje minimum 234 przepracowane dni. Do wliczenia dopuszcza się tylko okresy bezrobocia czasowego.
Inne kluczowe zmiany w systemie
Od 2026 r. okresy nieobecności z powodów zdrowotnych będą w całości uwzględniane w warunku 5000 dni niezbędnych do minimalnej gwarantowanej emerytury. Przewidziano też czasowe ograniczenie indeksacji najwyższych świadczeń między 2025 a 2029 r., z wyznaczonymi pułapami i ryczałtową indeksacją powyżej określonej kwoty. Zmiany wprowadzają również modyfikacje dla pracowników najemnych, obejmujące ograniczenie fikcyjnego wynagrodzenia w okresach bezrobocia i dodatkową ochronę dla osób stopniowo wracających do pracy.
Funkcjonariusze publiczni również odczują reformę: wzrośnie wiek emerytalny w preferencyjnych systemach, wydłuży się okres referencyjny do obliczania wynagrodzeń, a możliwość zaliczania niektórych okresów nieprzepracowanych zostanie ograniczona. Od 2026 r. stopniowo zniknie także system wyrównawczy.
Reforma oczekująca na zatwierdzenie parlamentarne
Całość zmian wymaga jeszcze zatwierdzenia przez parlament. Do czasu uchwalenia ustawy narzędzia takie jak mypension.be nie mogą odzwierciedlać przyszłych obliczeń, ponieważ nie jest możliwe określenie sposobu traktowania przepracowanych i zaliczonych dni w nowych ramach prawnych. Reforma Arizona stanowi jedną z najważniejszych przebudów belgijskiego systemu emerytalnego ostatnich dekad, a jej rzeczywisty wpływ będzie zależał od ostatecznego kształtu ustawy oraz praktycznej implementacji. Dla rezydentów Belgii planujących zakończenie kariery w najbliższych latach kluczowe będzie śledzenie dalszych prac legislacyjnych.