Rząd federalny potwierdził podwyżkę akcyzy na gaz ziemny oraz obniżkę akcyzy na energię elektryczną. Zmiany te stanowią część pakietu fiskalnego, który ma przynieść budżetowi państwa 1,3 miliarda euro dodatkowych wpływów. Porozumienie budżetowe osiągnięto w poniedziałek nad ranem, kończąc okres politycznej niepewności. Ostatecznie zrezygnowano z pomysłu powszechnego podniesienia stawek VAT – rozwiązania, które wywoływało napięcia w ramach koalicji Arizona.
Mechanizm przesunięcia podatkowego
W centrum zmian znajduje się znaczący wysiłek fiskalny obejmujący VAT i akcyzę, wyceniany na 1,3 miliarda euro. Po długich negocjacjach uzgodniono podwyżkę akcyzy na gaz ziemny. Premier Bart De Wever wskazał, że efekt finansowy tej decyzji będzie zbliżony do podniesienia stawki VAT z 6 do 12 procent. W praktyce przełoży się to na wzrost rachunków dla gospodarstw domowych korzystających z ogrzewania gazowego.
Krytycy podkreślają, że reforma szczególnie dotknie najemców mieszkających w słabo izolowanych budynkach. To osoby często o niższych dochodach, które nie mają możliwości samodzielnego poprawienia efektywności energetycznej wynajmowanych lokali.
W ramach równowagi fiskalnej rząd obniża akcyzę na energię elektryczną. „Stosujemy tę samą zasadę, ale w odwrotnym kierunku dla prądu – redukcja akcyzy odpowiada obniżeniu VAT z 12 do 6 procent” – wyjaśnił premier. Celem jest częściowe zneutralizowanie podwyżek dla gospodarstw domowych.
Dodatkowe zmiany w stawkach VAT
Rząd federalny wprowadził również szereg innych korekt stawek VAT. Podstawowa stawka wzrośnie z 6 do 12 procent w przypadku gotowych posiłków, noclegów hotelowych i Airbnb oraz karnetów i zajęć sportowych. Najmocniej odczują to branże turystyczne, gastronomiczne i rekreacyjne.
W ramach rekompensaty obniżono VAT na napoje bezalkoholowe z 21 do 12 procent, aby złagodzić wpływ pozostałych podwyżek.
Przygotowanie do unijnych regulacji
Pakiet zmian stanowi przygotowanie do wprowadzenia unijnego systemu opodatkowania energii na poziomie 21 procent. To element szerszej harmonizacji polityki energetycznej w ramach Unii Europejskiej. Rząd zapowiedział również wprowadzenie normy energetycznej dla przedsiębiorstw uznawanych za dużych odbiorców energii, co ma poprawić efektywność energetyczną w sektorach przemysłowych.
Reakcje organizacji ekologicznych
Greenpeace pozytywnie ocenia mechanizm przesunięcia podatkowego, ale podkreśla, że musi on być powiązany z solidnym wsparciem dla gospodarstw domowych o najniższych dochodach. Zdaniem organizacji bez odpowiednich zabezpieczeń reforma może pogłębić nierówności społeczne.
„To ostrożny krok w stronę redukcji dotacji dla paliw kopalnych, ale nadal skromny w porównaniu ze skalą oszczędności w kluczowych sektorach publicznych” – stwierdził Greenpeace. Organizacja zwróciła również uwagę, że większe środki powinny pochodzić od przedsiębiorstw z sektora paliw kopalnych oraz od najbogatszych obywateli.
Krytyka szerszego kontekstu budżetowego
Greenpeace skrytykował również mechanizmy oszczędnościowe zawarte w porozumieniu budżetowym, wskazując, że reformy w obszarze emerytur, opieki zdrowotnej i usług publicznych stoją w sprzeczności z wysokimi dotacjami dla sektora paliw kopalnych oraz rosnącymi wydatkami wojskowymi. Organizacja zadeklarowała poparcie dla strajku związków zawodowych zaplanowanego na ten tydzień.
Perspektywa długoterminowa
Zdaniem Greenpeace istnieje duży potencjał do zwiększenia wkładu największych firm paliwowych oraz osób o najwyższych dochodach. Organizacja apeluje o głębszą reformę systemu podatkowego, która bardziej obciążyłaby podmioty generujące największe emisje.
Przesunięcie podatkowe w sektorze energii jest częścią strategii klimatycznej, która ma stopniowo zmniejszać zależność Belgii od paliw kopalnych. Skuteczność tych działań będzie jednak zależeć od tego, czy rząd zapewni skuteczne mechanizmy ochrony dla gospodarstw najbardziej narażonych na skutki podwyżek – to one mogą ponieść największe koszty transformacji energetycznej.