W przededniu ogólnokrajowego strajku pracowników więziennictwa belgijska administracja penitencjarna opublikowała alarmujące dane dotyczące warunków panujących w zakładach karnych. Obecnie 580 osadzonych zmuszonych jest do spania na materacach rozłożonych bezpośrednio na podłodze cel – to najwyższy poziom odnotowany w historii belgijskiego systemu więziennego. Łącznie za kratkami przebywa 13 546 osób, co dodatkowo pogłębia problem przeludnienia w placówkach penitencjarnych.
Opublikowane w poniedziałek dane ukazują skalę kryzysu narastającego od lat. Brak miejsc noclegowych i odpowiedniej infrastruktury sprawia, że setki osób żyje w warunkach odbiegających od podstawowych standardów humanitarnych. Sytuacja ta stanowi obciążenie nie tylko dla samych więźniów, ale również dla personelu pracującego w coraz trudniejszych warunkach.
Dramatyczna sytuacja we Flandrii
Największe problemy z przeludnieniem dotyczą północnej części kraju. We Flandrii aż 332 osoby śpią na materacach ułożonych na podłodze. Szczególnie obciążone są największe zakłady karne regionu: więzienie w Antwerpii, gdzie w tej sytuacji znajduje się 69 osób, zakład w Dendermonde z 56 takimi przypadkami oraz więzienie w Gandawie, w którym 40 więźniów pozbawionych jest dostępu do łóżka.
Skala zjawiska we Flandrii odzwierciedla szersze problemy infrastrukturalne regionu. Mimo relatywnie większych nakładów finansowych na system penitencjarny, placówki nie nadążają za rosnącą liczbą osadzonych. Władze od lat apelują o dodatkowe środki na rozbudowę istniejących obiektów i budowę nowych zakładów karnych.
Wyzwania w Walonii i Brukseli
W Walonii sytuacja również pozostaje poważna. Tam 232 więźniów zmuszonych jest do spania na podłodze. Najtrudniejsza sytuacja panuje w zakładzie w Mons, gdzie na materacach leży 44 osadzonych, w tym 8 kobiet. Kolejne miejsca zajmują zakłady w Nivelles z 39 osobami w takiej sytuacji, Marche z 35 osadzonymi (w tym 5 kobietami) oraz Leuze, gdzie 34 osoby również nie mają dostępu do standardowych miejsc noclegowych.
W Brukseli problem dotyczy m.in. nowego zakładu karnego w Haren, gdzie 16 osób także śpi na podłodze. To szczególnie zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że obiekt ten miał być wzorcowym, nowoczesnym rozwiązaniem dla regionu i jednym z elementów poprawy warunków brukselskiego systemu penitencjarnego.
Nadchodzący strajk pogłębi kryzys
Sytuacja w więziennictwie jest dodatkowo napięta z uwagi na zapowiadany dwudniowy strajk pracowników służby więziennej. Zgodnie z informacjami przekazanymi dyrekcjom placówek, w żadnym zakładzie nie będzie zapewnione minimalne obsadzenie kadrowe. Oznacza to konieczność zaangażowania funkcjonariuszy policji, którzy mają zagwarantować podstawowe bezpieczeństwo w obiektach.
Skala zaplanowanego protestu ukazuje głęboki kryzys w relacjach między administracją a personelem. Zarządzanie placówkami w trakcie strajku będzie wymagało nadzwyczajnych działań – w więzieniu Saint-Gilles w Brukseli poproszono o wsparcie Czerwony Krzyż, który ma dostarczać posiłki osadzonym. Dyrektorzy wszystkich zakładów apelują o wprowadzenie systemu obowiązkowego minimum kadrowego od pierwszego dnia każdego strajku w sektorze więziennictwa.
Żądania protestujących i długoterminowe wyzwania
Związki zawodowe, w tym CGSP i SLFP, poinformowały, że od 1 grudnia pracownicy będą wykonywać jedynie obowiązkowe minimum usług. Protestują przeciwko chronicznemu przeludnieniu oraz brakowi odpowiedniego personelu, co utrudnia realizację obowiązków i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa zarówno osadzonych, jak i pracowników.
Problem przeludnienia narasta od lat i wymaga działań systemowych. Eksperci wskazują na konieczność kompleksowego podejścia – obejmującego budowę nowych obiektów, reformę polityki karnej, szersze stosowanie kar alternatywnych oraz inwestycje w programy resocjalizacyjne. Obecna sytuacja, w której prawie 580 osób śpi na podłodze, stanowi naruszenie podstawowych standardów humanitarnych i wymaga pilnej reakcji na poziomie federalnym.
Kryzys belgijskiego systemu penitencjarnego obnaża głębsze problemy wymiaru sprawiedliwości oraz polityki karnej. Rozwiązanie tych kwestii wymaga długofalowych reform i znaczących nakładów finansowych na infrastrukturę oraz zwiększenie zatrudnienia w służbie więziennej.