Rząd federalny osiągnął porozumienie w sprawie kolejnego etapu reformy emerytalnej, który wprowadzi system zachęt i kar finansowych dla osób przechodzących na emeryturę. Ustawowy wiek emerytalny pozostanie bez zmian, jednak pracownicy z krótszym stażem muszą liczyć się z obniżeniem świadczeń. Najbardziej dotkliwe zmiany obejmą pracowników kolei i wojsko: w ich przypadku wiek emerytalny zostanie podwyższony nawet o 11 lat.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, równolegle z pracami nad porozumieniem budżetowym, koalicja federalna uzgodniła ostateczną wersję projektu dotyczącego nowej fazy reformy emerytalnej. Minister ds. emerytur Jan Jambon z N-VA przedstawił propozycję 24 listopada 2025 r., a dokument trafi teraz do Rady Stanu. Reforma ma zapewnić długoterminową stabilność systemu, choć jej zapisy budzą sprzeciw związków zawodowych.
Wiek emerytalny bez zmian, ale wcześniejsze przejście obniży świadczenie
Ustawowy wiek emerytalny pozostanie na poziomie 66 lat i wzrośnie do 67 lat w 2030 r. Nadal będzie można skorzystać z wcześniejszej emerytury, lecz osoby bez odpowiedniego stażu zapłacą za to obniżeniem świadczenia.
Minister Jambon podkreśla, że wcześniejsze przejście na emeryturę bez wymaganej liczby lat pracy będzie oznaczać niższą emeryturę. To szczególnie istotne dla osób z przerwami w zatrudnieniu.
System kar i premii: kto zyska, a kto straci
Reforma zakłada wprowadzenie systemu bonusów i malusów, mającego zachęcać do dłuższej aktywności zawodowej. Pracownicy przechodzący na emeryturę w ustawowym wieku nie poniosą żadnych kar – przeciwnie, ich emerytury wzrosną o niewielką premię. Osoby kontynuujące pracę po osiągnięciu wieku emerytalnego będą mogły liczyć na wyraźnie wyższe świadczenia.
Malus obejmie wyłącznie tych pracowników, którzy:
– przepracowali mniej niż 35 lat w wymiarze co najmniej połowy etatu,
– nie zgromadzili łącznie 7 020 dni pracy.
Liczba ta odpowiada połowie pełnej kariery liczącej 312 dni rocznie. Próg został ustalony tak, aby nie obciążać kobiet pracujących w niepełnym wymiarze godzin.
Choroba i opieka nie obniżą emerytury
Reforma uwzględnia liczne przerwy w zatrudnieniu jako okresy zaliczane do stażu, dzięki czemu nie wpłyną one negatywnie na wysokość świadczenia. Dotyczy to m.in. okresów choroby, urlopów opiekuńczych, rodzicielskich oraz bezrobocia technologicznego.
Rozwiązanie to ma chronić osoby, które z powodów rodzinnych lub zdrowotnych musiały przerwać pracę.
Stopniowe ujednolicenie systemów emerytalnych
Reforma wprowadza również powolną harmonizację zasad obowiązujących pracowników najemnych, przedsiębiorców i funkcjonariuszy publicznych. Proces ten ma trwać dekady.
Urzędnicy państwowi, których emerytura jest obecnie obliczana na podstawie ostatnich 10 lat pracy, przejdą stopniowo na system wyliczania z całej 45-letniej kariery. Pełne dostosowanie planowane jest dopiero na 2062 r.
Kolejarze: wiek emerytalny wyższy nawet o 11 lat
Najbardziej dotkliwe zmiany dotyczą pracowników kolei. Dziś personel jeżdżący SNCB/NMBS może przejść na emeryturę w wieku 55 lat (po 30 latach służby) lub 60 lat bez spełnienia wymogu stażu. Reforma znacząco podniesie ten wiek.
Podwyżka będzie stopniowa:
– osoby, które mogłyby przejść na emeryturę w 2027 r., pracować będą o rok dłużej,
– dla roczników uprawnionych do przejścia w 2038 r. podwyżka wyniesie maksymalnie 11 lat.
Zaproponowane zmiany mogą spowodować duże napięcia w środowisku pracowników kolei.
Wojskowi także stracą przywileje
Podobne zasady mają objąć żołnierzy zawodowych, którzy dziś mogą przejść na emeryturę w wieku 56 lat. Nowy harmonogram przewiduje podwyżkę wieku emerytalnego o rok dla każdego kolejnego rocznika, począwszy od osób urodzonych w 1971 r. Docelowo rocznik 1980 osiągnie wiek emerytalny 66 lat.
Zarówno wojskowi, jak i kolejarze będą mogli skorzystać ze ścieżek wcześniejszej emerytury dostępnych dla wszystkich mieszkańców Belgii, na przykład w wieku 60 lat przy odpowiednim stażu.
Gwarancje dla obecnych wniosków
Minister Jambon zapewnia, że wszystkie obecne wnioski emerytalne, także te dotyczące wcześniejszej emerytury, będą rozpatrywane bez zmian. Każda osoba otrzymuje decyzję o dacie przejścia na emeryturę i wysokości świadczenia co najmniej cztery miesiące wcześniej – i te decyzje nie zostaną cofnięte.
Reforma ma, zdaniem ministra, zagwarantować „logiczną, sprawiedliwą i społeczną stabilność systemu emerytalnego”. Jej realny wpływ oceniony zostanie jednak dopiero w praktyce, szczególnie w grupach najbardziej dotkniętych zmianami.
Dla mieszkańców Belgii, w tym polskich rezydentów, reforma jest kluczowa – zwłaszcza dla tych planujących długoterminowy pobyt i emeryturę w Belgii. Warto szczegółowo przeanalizować jej zapisy i sprawdzić, jak wpłyną na przyszłe świadczenia.