Nauczyciele szkół średnich w Federacji Walonii-Brukseli zapowiedzieli dwudniowy strajk na 24 i 25 listopada. Mobilizacja jest odpowiedzią na reformę systemu emerytalnego, określaną przez związki zawodowe jako „dwutorową”, oraz na narastające trudności w sektorze edukacji. Frustracja dotyczy zarówno obecnych warunków pracy, jak i perspektywy znacząco niższych świadczeń emerytalnych dla aktualnych i przyszłych pokoleń pedagogów.
Sytuacja w belgijskim szkolnictwie średnim osiągnęła punkt krytyczny. Kadra od lat mierzy się z brakiem nowych pracowników, rosnącą złożonością procesu kształcenia – wymagającą dostosowywania programów oraz pracy z coraz bardziej zróżnicowanymi klasami – a także chronicznymi problemami kadrowymi. Do tych wyzwań dołącza dziś kwestia reform emerytalnych, która z abstrakcyjnej wizji przyszłości stała się realnym zagrożeniem dla stabilności finansowej tysięcy pedagogów.
Reforma emerytalna – różne skutki dla różnych pokoleń
Ogólnokrajowa reforma systemu emerytalnego szczególnie mocno uderza w środowisko nauczycielskie. Według wyliczeń związków zawodowych zmiany przyniosą stratę netto rzędu 200–300 euro miesięcznie dla większości nauczycieli, a dla dyrektorów szkół obniżka może sięgnąć nawet 1 000 euro.
Gabinet ministra Jambona kwestionuje te prognozy, argumentując, że nie uwzględniają stopniowego wdrażania zmian. Nowy system nie będzie się już opierał wyłącznie na dziesięciu ostatnich latach pracy – obejmie całą karierę zawodową, docelowo 45 lat. Pełne skutki reformy pojawią się dopiero za 35 lat, co stanowi główny argument rządu przeciwko – jak twierdzi – alarmistycznym wyliczeniom związków.
Pierwsze szczegółowe obliczenia wskazują jednak na duże zróżnicowanie skutków reformy w zależności od rocznika. Pedagodzy urodzeni w latach 1965–1970 odczują obniżki świadczeń od 0 do 4 procent. Ich emerytury pozostaną relatywnie wysokie – od 2 800 do 3 600 euro netto miesięcznie. Strata przy wcześniejszej emeryturze w wieku 63 lat wyniesie od 20 do 145 euro, a przy przejściu w wieku ustawowym – od 20 do 60 euro.
Drastyczne pogorszenie sytuacji młodszych nauczycieli
Znacznie trudniejsza perspektywa rysuje się przed młodszymi pokoleniami. Nauczyciele urodzeni w 1980 lub 1990 roku mogą spodziewać się obniżki emerytur o 6–21 procent. Nauczyciel z tytułem licencjata miałby otrzymywać świadczenie rzędu 2 350–2 700 euro netto, co oznacza stratę 180–520 euro miesięcznie.
W przypadku nauczycieli z tytułem magistra emerytura wyniosłaby od 2 850 do 3 400 euro, przy miesięcznej stracie od 240 do 750 euro. Wyliczenia te obejmują tylko pierwszy filar. Rząd podkreśla, że wprowadzony zostanie również drugi filar finansowany przez pracodawcę, który ma częściowo zrekompensować obniżki.
Zmiany oznaczają jednak, że osoby rozpoczynające karierę dziś mogą liczyć na zdecydowanie niższe świadczenia niż ich starsi koledzy o podobnym stażu w przyszłości.
Atrakcyjność zawodu pod znakiem zapytania
Perspektywa obniżonych emerytur staje się kolejnym czynnikiem zniechęcającym do zawodu nauczyciela. Praca ta wiąże się z dużą odpowiedzialnością i obciążeniem – przygotowaniem zajęć, indywidualnym wsparciem uczniów, koniecznością ciągłego szkolenia – a początkowe wynagrodzenia są niższe niż w wielu sektorach prywatnych. Teraz dochodzi do tego ryzyko znacznie niższego zabezpieczenia na starość.
Dla środowiska nauczycielskiego tworzy to poczucie „niesprawiedliwości międzypokoleniowej”: młodsze roczniki mają otrzymać świadczenia zdecydowanie niższe niż starsi pedagodzy, mimo podobnego zakresu obowiązków i zbliżonych karier.
Cięcia budżetowe pogłębiają kryzys
Napięcia związane z reformą emerytalną pogłębiają dodatkowe środki oszczędnościowe wprowadzane przez rząd Federacji Walonii-Brukseli. Planowane jest zredukowanie wydatków o blisko 87 milionów euro, co wiąże się z szeregiem zmian.
Nauczyciele drugiego stopnia będą musieli prowadzić o dwie godziny lekcyjne więcej tygodniowo – pensum wzrośnie z 20 do 22. Zwolnienie z tego obowiązku otrzymają jedynie pedagodzy powyżej 60. roku życia oraz nauczyciele szkolnictwa specjalnego.
Zmienia się także system zwolnień chorobowych: po wyczerpaniu puli płatnych dni wynagrodzenie spadnie do 60 procent pensji (z wyjątkiem poważnych chorób). Ponadto nauczyciel będzie mógł skorzystać tylko z trzech nieusprawiedliwionych nieobecności rocznie bez zaświadczenia lekarskiego.
Reforma bezpłatnej edukacji i ograniczenia delegowań
Zmodyfikowany zostanie również system pokrywania kosztów przyborów szkolnych w pierwszych trzech latach szkoły podstawowej. Zastąpi go fundusz w wysokości 25 milionów euro, przekazywany bezpośrednio szkołom, które mają samodzielnie identyfikować uczniów wymagających wsparcia finansowego.
Ponadto 270 nauczycieli oddelegowanych obecnie do instytucji zewnętrznych ma wrócić do swoich szkół. Delegowania będą możliwe tylko w przypadku misji o wyraźnym celu pedagogicznym.
Według rządu działania te mają przywrócić równowagę budżetową i zwiększyć spójność systemu.
Uzasadnienie strajku i perspektywy
Związki zawodowe w Federacji Walonii-Brukseli oceniają pakiet reform jako bardzo niesprawiedliwy i ostrzegają przed trwałym pogorszeniem jakości edukacji. Krytykują ograniczenie programów wsparcia dla nauczycieli na koniec kariery, zwiększenie pensum w drugim stopniu szkół średnich oraz redukcję środków przeznaczonych na bezpłatność edukacji.
Według związków decyzje te pomijają niewidoczną część pracy nauczycieli – przygotowanie do lekcji, kontakt z rodzicami, rozwój zawodowy – i mogą doprowadzić do dalszego spadku liczby chętnych do podjęcia pracy w zawodzie.
W ostatnich tygodniach odbyło się już kilka akcji protestacyjnych, w tym żywe łańcuchy, marsze żałobne i kampanie informacyjne. Środowisko podkreśla, że gra toczy się nie tylko o emerytury, ale także o przyszłą atrakcyjność zawodu i jakość edukacji publicznej.
„Opłakujemy koniec jakościowej, demokratycznej i dostępnej dla wszystkich edukacji” – przekazały organizacje związkowe, sygnalizując fundamentalny niepokój o przyszłość systemu. Strajk zaplanowany na 24 i 25 listopada ma być wyrazem sprzeciwu wobec kierunku reform oraz apelem o poważne potraktowanie postulatów środowiska nauczycielskiego.