Rząd niemiecki zatwierdził w środę ustawę umożliwiającą Bundeswehrze zestrzelenie dronów podejrzewanych o szpiegowanie baz wojskowych, obiektów przemysłowych lub innych elementów infrastruktury krytycznej. Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnącą liczbę przypadków nieautoryzowanych lotów bezzałogowców nad terytorium Niemiec w ostatnich tygodniach.
Dzięki nowelizacji przepisów armia będzie mogła „zwalczać, przechwytywać lub nawet zestrzelić” drony — poinformował minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt. Dotychczasowe prawo o bezpieczeństwie powietrznym pozwalało jedynie na oddawanie strzałów ostrzegawczych, nie umożliwiając dalszych działań.
Minister obrony Boris Pistorius forsował to rozwiązanie po serii incydentów związanych z pojawianiem się dronów w pobliżu lotnisk i obiektów strategicznych. „Niemal codziennie drony są wykrywane w niemieckiej przestrzeni powietrznej” — napisał kanclerz Friedrich Merz na platformie X. „Zasada jest taka, że musimy być w stanie się bronić, aby nie musieć się bronić”.
Podejrzenia o sabotaż lub terroryzm
W Berlinie zakłada się również możliwość celowego działania obcych państw, które mogłyby wykorzystywać drony do sabotażu lub działań o charakterze terrorystycznym. Projekt nie wskazuje konkretnych krajów, jednak niemieckie władze podejrzewają przede wszystkim Moskwę.
Bundeswehra będzie mogła neutralizować drony z użyciem broni wyłącznie wtedy, gdy nie istnieją inne sposoby odparcia zagrożenia. Ostateczną decyzję o zestrzeleniu podejmuje minister obrony. W najbliższym czasie Niemcy utworzą także krajowe centrum obrony przeciwdronowej, które ma usprawnić koordynację działań służb.
Część opozycji podnosi argument, że konstytucja zabrania armii interweniowania w granicach państwa. W czasie pokoju jest to dopuszczalne wyłącznie w ściśle określonych przypadkach, na przykład w celu wsparcia policji.
Belgijska strategia zgodna z niemiecką
Podobne incydenty odnotowano już wielokrotnie w Belgii, między innymi w okolicach Zaventem, Kleine Brogel czy Florennes. Na początku listopada szef belgijskiej armii Frederik Vansina ogłosił, że wydano rozkaz zestrzelenia nieznanych dronów wykrytych nad bazami wojskowymi.
Zbieżność działań państw europejskich odzwierciedla narastające obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego w obliczu zwiększonej aktywności bezzałogowych statków powietrznych nad wrażliwymi lokalizacjami. Belgijskie wojsko, podobnie jak niemieckie, zmaga się jednak z ograniczeniami technicznymi i operacyjnymi utrudniającymi skuteczne przeciwdziałanie takim zagrożeniom.
Eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają uwagę, że efektywna obrona przeciwdronowa wymaga nie tylko odpowiednich przepisów, lecz również zaawansowanych systemów wykrywania i neutralizacji. To z kolei oznacza poważne wyzwania logistyczne i finansowe dla europejskich sił zbrojnych. Współpraca państw NATO oraz wymiana informacji wywiadowczych mogą okazać się kluczowe dla ograniczenia tego typu zagrożeń w skali regionalnej.