Prokuratura w Antwerpii oraz belgijska policja wydały list gończy za Gulhanem Yildirimem i Abderrahmanem Laktitem – dwoma z siedmiu mężczyzn skazanych za porwanie dla okupu i torturowanie 13-letniego chłopca z Genk. Obaj zostali 15 maja skazani zaocznie przez sąd w Tongeren na 29 lat więzienia. Mimo prawomocnego wyroku pozostają na wolności.
Dramatyczne porwanie w 2020 roku
Do porwania doszło w kwietniu 2020 roku. Ofiarą był 13-letni chłopiec uprowadzony z domu przez sprawców podszywających się pod policjantów. Dzięki temu weszli do mieszkania bez wzbudzania podejrzeń.
Nastolatek był przetrzymywany w kilku miejscach w Limburgii, m.in. w Maaseik i Houthalen-Helchteren. W czasie uwięzienia był torturowany, aby wywrzeć presję na rodzinę i zmusić ją do zapłacenia okupu.
Żądanie wielomilionowego okupu
Porywacze zażądali od rodziny od 4 do 5 milionów euro. Ostatecznie krewni, działając w strachu o życie dziecka, przekazali łącznie 300 tysięcy euro w dwóch transzach oraz około 30 tysięcy euro w biżuterii, złocie i gotówce.
Choć była to kwota znacznie niższa niż pierwotne żądanie, pokazuje skalę presji wywieranej na rodzinę i desperację, z jaką próbowała odzyskać dziecko.
Uwolnienie i śledztwo
1 czerwca 2020 roku chłopiec został uwolniony. Natychmiast rozpoczęła się szeroka operacja policyjna, która doprowadziła do zatrzymania kilku podejrzanych. W toku dochodzenia zidentyfikowano wszystkich siedmiu sprawców. Dwóm z nich – Yildirimowi i Laktitowi – udało się jednak zbiec jeszcze przed procesem.
Proces i wyrok zaoczny
15 maja bieżącego roku sąd w Tongeren wydał wyrok we wszystkich sprawach. Wszyscy oskarżeni zostali uznani za winnych porwania dla okupu i torturowania małoletniego. Dwaj zbiegowie zostali skazani zaocznie – procedura stosowana, gdy oskarżony nie stawia się na rozprawie.
Kara 29 lat więzienia odzwierciedla wyjątkową brutalność czynu: porwanie dziecka, stosowanie tortur, podszywanie się pod policję oraz żądanie ogromnej kwoty okupu.
Apel o pomoc w poszukiwaniach
Pomimo prawomocnego wyroku obaj skazani pozostają na wolności. Policja apeluje do mieszkańców Belgii o pomoc w ich odnalezieniu. Wszelkie informacje można zgłaszać przez formularz na stronie www.police.be lub pod numerem 0800/30.300. Policja zapewnia pełną anonimowość.
Szerszy kontekst przestępczości
Sprawa wpisuje się w szerszy problem porwań dla okupu w Belgii, które mimo że należą do rzadkich, są wyjątkowo brutalne i obciążające dla ofiar oraz ich rodzin. Porwania małoletnich z użyciem tortur są traktowane jako czyny szczególnie poważne, a belgijskie sądy wymierzają za nie jedne z najsurowszych przewidzianych kar.
Podszywanie się pod policję dodatkowo podważa zaufanie społeczne do służb i stanowi okoliczność obciążającą, co znalazło odzwierciedlenie w wysokości orzeczonej kary.