Od wtorku mieszkańcy Belgii odczują kolejną podwyżkę cen paliw na stacjach benzynowych oraz oleju opałowego. Federalne Ministerstwo Gospodarki poinformowało w poniedziałek o nadchodzących zmianach cenowych, które są bezpośrednim odzwierciedleniem wahań notowań produktów naftowych na międzynarodowych rynkach surowcowych.
Dla benzyny bezołowiowej 95 (E5) maksymalna cena za litr wzrośnie o 2,7 centa euro, osiągając poziom 1,697 euro. W przypadku benzyny 98 (E5) podwyżka będzie wyższa i wyniesie 3,6 centa euro za litr, co ustali maksymalną cenę na poziomie 1,778 euro. Różnice w skali podwyżek wynikają z odmiennych specyfikacji technicznych obu rodzajów benzyny oraz ich notowań na globalnych rynkach.
Olej opałowy również drożeje
Wzrost cen dotknie także użytkowników oleju opałowego, który w Belgii pozostaje ważnym źródłem ogrzewania wielu gospodarstw domowych, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach i regionach wiejskich. W przypadku zamówień przekraczających 2 000 litrów maksymalna cena za litr wzrośnie o 2,95 centa euro, osiągając 0,8583 euro. Dla mniejszych dostaw poniżej 2 000 litrów maksymalna cena również wzrośnie o 2,95 centa, do poziomu 0,8985 euro.
Wyższa cena jednostkowa przy mniejszych zamówieniach odzwierciedla koszty logistyczne – obsługa niewielkich dostaw jest dla dystrybutorów mniej opłacalna. Dla gospodarstw domowych może to oznaczać, że składanie większych zamówień jest korzystniejsze, o ile pozwalają na to warunki przechowywania.
Międzynarodowe uwarunkowania cenowe
Ministerstwo Gospodarki podkreśla, że ogłoszone podwyżki stanowią konsekwencję notowań produktów naftowych na rynkach światowych. Na ceny ropy i produktów ropopochodnych wpływają m.in. decyzje produkcyjne krajów OPEC+, sytuacja geopolityczna w kluczowych regionach wydobywczych, poziom globalnego popytu oraz kursy walutowe – szczególnie relacja euro do dolara amerykańskiego, w którym rozliczany jest handel ropą.
W ostatnich tygodniach rynki naftowe cechowała wysoka zmienność związana z niepewnością dotyczącą globalnej sytuacji gospodarczej, napięciami na Bliskim Wschodzie oraz sezonowymi wahaniami popytu w okresie jesienno-zimowym, kiedy rośnie zapotrzebowanie na produkty grzewcze.
Wpływ na budżety gospodarstw domowych
Choć wzrost cen o kilka centów za litr może wydawać się niewielki, ich kumulatywny efekt potrafi znacząco obciążyć miesięczny i roczny budżet. Kierowca tankujący 50 litrów benzyny tygodniowo zapłaci miesięcznie kilka euro więcej, co w skali roku może oznaczać dodatkowy wydatek rzędu kilkudziesięciu euro.
Jeszcze bardziej odczuwalne będą podwyżki dla użytkowników oleju opałowego, którzy zazwyczaj zamawiają surowiec na cały sezon grzewczy. Gospodarstwo domowe zamawiające 2 500 litrów oleju zapłaci o około 74 euro więcej niż przed podwyżką. W kontekście rosnących kosztów życia i inflacji jest to zauważalne obciążenie dla wielu rodzin.
System regulacji cenowych w Belgii
Belgia stosuje system maksymalnych cen paliw, który ma chronić konsumentów przed nadmiernymi marżami dystrybutorów. Ceny maksymalne aktualizowane są przez ministerstwo na podstawie mechanizmu uwzględniającego międzynarodowe notowania produktów naftowych, koszty dystrybucji oraz podatki akcyzowe. Stacje benzynowe mogą oferować ceny niższe, jednak w praktyce większość stosuje pułapy wyznaczone przez państwo.
Mieszkańcy Belgii szukający sposobów na ograniczenie wydatków na paliwa mogą rozważyć korzystanie z aplikacji porównujących ceny na stacjach, składanie zamówień na olej opałowy poza sezonem grzewczym, gdy ceny często są niższe, oraz zmianę stylu jazdy na bardziej oszczędny.