W ostatnich tygodniach w mediach społecznościowych pojawiła się fala relacji dotyczących rzekomych prób uprowadzenia dzieci w Uccle, jednej z dzielnic południowej Brukseli. Informacje te wywołały zrozumiały niepokój wśród rodziców, którzy masowo udostępniają ostrzeżenia na lokalnych grupach internetowych. Policja i władze gminne apelują jednak o zachowanie spokoju, podkreślając, że dotychczasowe postępowania nie potwierdziły żadnej rzeczywistej próby porwania.
W środę ubiegłego tygodnia, późnym popołudniem, matka 11-letniego chłopca zgłosiła, że jej syn mógł paść ofiarą próby uprowadzenia w rejonie avenue des Cytises w Uccle. Nie jest to pierwszy sygnał tego typu – już w kwietniu bieżącego roku podobne relacje napływały z okolic dzielnicy Saint-Job, zwłaszcza w pobliżu placówek oświatowych. Fakt, że zgłoszenia koncentrują się w rejonie szkół, dodatkowo wzmacnia obawy rodziców o bezpieczeństwo swoich dzieci.
Mechanizm szerzenia się niepokoju w mediach społecznościowych
Laurent Masset, rzecznik strefy policyjnej Uccle-Auderghem-Watermael-Boitsfort (Marlow), wyjaśnia, że podobne zgłoszenia pojawiają się regularnie i często przychodzą falami. Zwraca uwagę na rolę mediów społecznościowych, które – jako „pudło rezonansowe” – sprzyjają masowemu rozpowszechnianiu niezweryfikowanych treści. To z kolei może prowadzić do narastania poczucia zagrożenia i tworzenia błędnego wrażenia, że wszystkie tego typu sytuacje są ze sobą powiązane lub stanowią element zorganizowanej działalności.
Według rzecznika zjawisko to nie jest typowe wyłącznie dla Uccle – podobne fale niepokoju obserwuje się również w innych gminach Belgii oraz np. we Francji, co świadczy o szerszym, społecznym i psychologicznym kontekście takich doniesień.
Stanowisko władz komunalnych Uccle
Administracja gminy Uccle poinformowała, że zapoznała się z napływającymi relacjami dotyczącymi możliwych prób uprowadzenia dzieci. Jak podkreślono, każde zgłoszenie jest obecnie objęte postępowaniem wyjaśniającym, mającym ustalić dokładne okoliczności i ocenić jego zasadność.
Władze zaznaczają, że rozumieją emocje towarzyszące podobnym informacjom i nie bagatelizują żadnego sygnału. Jednocześnie apelują o powstrzymanie się od spekulacji oraz rozpowszechniania niepotwierdzonych wiadomości, które mogą potęgować atmosferę strachu. Gmina informuje także o zwiększeniu liczby patroli policyjnych – zarówno umundurowanych, jak i nieoznakowanych – aby wzmocnić prewencję i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.
Wyniki prowadzonych dochodzeń
W związku z napływającymi relacjami sporządzono stosowne protokoły policyjne, jednak dostępny materiał dowodowy wskazuje przede wszystkim na podejrzane zachowania, które nie musiały oznaczać faktycznych prób porwania. Po przeanalizowaniu zgłoszeń policja stwierdza, że żadna rzeczywista próba uprowadzenia nie została potwierdzona, a część sytuacji najprawdopodobniej wynika z nieporozumień lub błędnej interpretacji zachowań nieznanych osób.
Strefa policyjna Marlow przedstawia procedury stosowane przy takich zgłoszeniach. Obejmują one m.in. analizę nagrań z monitoringu, zbieranie zeznań świadków, sprawdzanie pojazdów, które mogły pojawić się w pobliżu miejsca zdarzenia, oraz porównywanie zgłoszeń między sobą, by wykryć ewentualne powiązania.
Policja przypomina, że jej obecność w terenie ma na celu przede wszystkim uspokojenie mieszkańców i zapewnienie wsparcia, a nie potwierdzenie istnienia realnego zagrożenia. Jednocześnie funkcjonariusze zachęcają do zgłaszania wszystkich niepokojących sytuacji, podkreślając jednocześnie konieczność unikania pochopnych wniosków i niepotwierdzonych informacji, które mogą wywoływać nieuzasadnioną panikę.