47-letni obywatel Portugalii został skazany na karę pozbawienia wolności i grzywnę za zaniżanie wynagrodzeń pracownikom zatrudnionym przy budowie nowego kasyna w Middelkerke. Łącznie 92 osoby nie otrzymały 260 000 euro należnych wypłat. Mężczyzna musi odbyć 6 miesięcy więzienia oraz zapłacić grzywnę w wysokości 8 000 euro.
Ujawnienie nielegalnych praktyk
Nieprawidłowości wyszły na jaw w 2023 roku, kiedy inspektorzy przeprowadzili kontrolę na placu budowy kasyna. Na podstawie dokumentacji płacowej ustalono, że 92 pracowników budowlanych pochodzących m.in. z Maroka, Brazylii, Portugalii i Angoli otrzymywało pensje poniżej obowiązujących stawek. Łączna kwota niewypłaconych wynagrodzeń sięgnęła 260 000 euro. Pracownicy wykonywali również nadmierną liczbę nadgodzin i byli zmuszani do pracy w dni świąteczne.
Pracodawcy dano możliwość uregulowania zaległych wypłat. Kolejne śledztwo wykazało jednak, że pracownicy musieli później zwrócić otrzymane pieniądze. „Oskarżony przedstawiał dokumenty Word jako dowody płatności, ale zostały one przygotowane w 2022 roku, a następnie zmienione po kontroli” – wyjaśniała audytor prawa pracy Sofie Heyndrickx.
Powtarzające się naruszenia i wyrok
Przedsiębiorcy ponownie przedstawiono szansę na wypłacenie zaległych wynagrodzeń, lecz ponownie tego nie zrobił. Sąd skazał go na 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 8 000 euro. Jego firma otrzymała grzywnę 16 000 euro, z czego połowę warunkowo. Orzeczono również przepadek 45 000 euro.
Wyrok podkreśla determinację belgijskich służb w walce z dumpingiem socjalnym i pokazuje skalę systematycznych nadużyć wobec pracowników migrujących, którzy często znajdują się w wyjątkowo trudnej sytuacji i są narażeni na wyzysk.
Sprawa rodzi pytania o skuteczność kontroli na placach budowy oraz ochronę praw osób zatrudnianych przez zagraniczne firmy operujące w Belgii. Eksperci prawa pracy wskazują, że podobne praktyki naruszają podstawowe prawa pracowników i zakłócają uczciwą konkurencję, szkodząc firmom, które przestrzegają przepisów.