Burmistrzowie 18 gmin wchodzących w skład strefy ratowniczo-gaśniczej Westhoek wypracowali konsensus dotyczący nowego klucza podziału kosztów funkcjonowania straży pożarnej. Jednomyślne porozumienie kończy wieloletni spór o finansowanie i otwiera drogę do realizacji pilnych inwestycji w infrastrukturę ratowniczą. Klucz podziału to system wyliczania, ile pieniędzy każda gmina wpłaca na działalność straży pożarnej w swojej strefie.
Nowe rozwiązanie stanowi przełom po latach napięć i blokad, które hamowały rozwój strefy oraz negatywnie wpływały na morale strażaków. Jak podkreśla burmistrz Wervik, Youro Casier (Vooruit), przewodniczący rady strefowej – politycznego organu zarządzającego strefą – porozumienie umożliwi wreszcie rozpoczęcie niezbędnych modernizacji.
Historia konfliktu finansowego
„Klucz podziału był w przeszłości często źródłem niezgody” – mówi Casier. „Jeśli jedna gmina nie zgadzała się z kluczem, gubernator musiał narzucić podział kosztów. Tak było już od 2019 roku”. System, w którym pojedynczy sprzeciw wystarczał do zablokowania porozumienia, utrudniał długofalowe planowanie i powodował finansową niepewność.
Początki sporu sięgają pierwszych lat działania strefy. „Gdy strefa powstawała w 2015 roku, panował konsensus, że trzy gminy nadmorskie – De Panne, Koksijde i Nieuwpoort – wniosą około 37 procent budżetu” – przypomina Casier. Od 2018 roku sytuacja zaczęła się jednak komplikować. Punktem kulminacyjnym był wrzesień 2019 roku, kiedy gminy nadmorskie ogłosiły zamiar opuszczenia strefy i utworzenia wraz z Middelkerke nowej strefy ratowniczo-gaśniczej, argumentując, że ich wkład finansowy jest zbyt wysoki.
Choć ostatecznie do secesji nie doszło, od tamtej pory trwały nieustanne spory o koszty. „W takich warunkach trudno było pracować i planować inwestycje. A w oczach strażaków wyglądało to fatalnie” – podkreśla Casier. Atmosfera napięcia odbijała się zarówno na pracy administracji, jak i na motywacji funkcjonariuszy.
Nowa dynamika po wyborach samorządowych
Przełom nastąpił po ostatnich wyborach lokalnych. „Po wyborach w radzie strefowej zasiada dziewięciu nowych burmistrzów. I muszę powiedzieć, że to poprawiło atmosferę. Nowi burmistrzowie prowadzili wiele konsultacji z myślą o osiągnięciu porozumienia. Bardzo się cieszę, że klucz został przyjęty jednomyślnie. Wreszcie możemy zająć się ważnymi inwestycjami” – mówi Casier.
Zmiana składu rady przyniosła bardziej konstruktywne podejście. Nowi włodarze, nieobciążeni wieloletnimi sporami, okazali gotowość do kompromisu. Seria intensywnych rozmów doprowadziła do wypracowania formuły zaakceptowanej przez wszystkie gminy.
Plan modernizacji infrastruktury
Strefa Westhoek obejmuje 18 gmin, lecz funkcjonują w niej 22 posterunki straży pożarnej. „To musi być bardziej efektywne” – ocenia Casier, zapowiadając konsolidację wybranych lokalizacji. Modernizacja ma dostosować infrastrukturę do współczesnych standardów ratowniczych.
W planach jest m.in. połączenie przestarzałych strażnic w Wervik i Geluwe w jeden nowy obiekt. „W Heuvelland również możemy połączyć kilka posterunków. Na wybrzeżu jedna nowa strażnica zastąpi posterunki w Koksijde i Oostduinkerke” – doprecyzowuje Casier.
Konsolidacja ma zapewnić nie tylko oszczędności, lecz przede wszystkim poprawę gotowości operacyjnej i lepsze warunki pracy dla strażaków. Wiele istniejących obiektów powstało dekady temu i nie odpowiada współczesnym wymaganiom technicznym czy logistycznym.
Znaczenie porozumienia dla regionalnego bezpieczeństwa
Uzgodnienie nowego klucza podziału kosztów ma kluczowe znaczenie dla stabilności finansowania i rozwoju strefy. Wieloletnie spory blokowały inwestycje, prowadziły do starzenia się sprzętu i braku modernizacji obiektów.
Strefa Westhoek obsługuje zróżnicowany teren – od gmin nadmorskich z wyzwaniami związanymi z turystyką sezonową, po obszary wiejskie i małomiasteczkowe o odmiennych potrzebach w zakresie bezpieczeństwa pożarowego. Stabilne finansowanie jest warunkiem zapewnienia odpowiedniej reakcji służb w każdej z tych gmin.
Jednomyślna decyzja wszystkich 18 gmin tworzy solidny fundament do wieloletniego planowania inwestycji i rozwoju służb ratowniczych. Pokazuje też, że lokalni włodarze potrafią przedłożyć bezpieczeństwo publiczne ponad partykularne interesy.