W środowy wieczór w Jupille, dzielnicy Liège, doszło do poważnego aktu zastraszania wymierzonego w mecenas Émeline Thone – adwokatkę specjalizującą się w sprawach dotyczących poważnej przestępczości zorganizowanej. Nieznani sprawcy podpalili dwa samochody przy użyciu ładunków zapalających: jeden należący do prawniczki, drugi do jej sąsiadki. Do incydentu doszło około godziny 20:45 przy avenue d’Aix-la-Chapelle. Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie podpalenia o charakterze kryminalnym, a mecenas Thone otrzymała policyjną ochronę osobistą.
Przebieg zdarzenia
Atak przeprowadzono w czasie, gdy mecenas Thone przebywała w swojej kancelarii. Sprawcy podłożyli ładunki pod dwa zaparkowane pojazdy znajdujące się w pewnym oddaleniu od siebie. W wyniku detonacji oba samochody stanęły w płomieniach i uległy całkowitemu zniszczeniu. Niemal natychmiast ogień zaczął rozprzestrzeniać się na fasadę budynku sąsiadującego z kancelarią adwokatki.
„Usłyszałam detonacje, podeszłam do okna i zobaczyłam płonące samochody. Kilka sekund później doszło do kolejnej eksplozji. W sumie były cztery detonacje” – relacjonowała prawniczka. Dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej pożar nie objął pobliskich budynków.
Skala zniszczeń oraz charakter obrażeń na pojazdach wskazują na użycie profesjonalnych środków zapalających.
Wnioski śledczych i charakter ataku
Mecenas Thone powierzyła swoją reprezentację prawną mecenasowi Renaudowi Moldersowi Pierre’owi, który złożył oficjalne zawiadomienie o przestępstwie. Podkreślił on, że atak miał charakter celowego działania, a ładunki zostały podłożone w dwóch miejscach oddzielonych fizyczną barierą.
„To nie był przypadkowy pożar. Użyto dwóch oddzielnych ładunków zapalających. Oba samochody są kompletnie zniszczone. Mamy do czynienia z podpaleniem o charakterze kryminalnym” – powiedział.
Fakt użycia kilku ładunków w różnych miejscach jednoznacznie wyklucza przypadkowe rozprzestrzenienie się ognia.
Śledztwo i ochrona osobista adwokatki
Prokuratura w Liège rozpoczęła postępowanie wyjaśniające. Prawnik reprezentujący mecenas Thone potwierdził, że strona pokrzywdzona przekaże śledczym wszystkie posiadane materiały dowodowe. Niektóre z nich – jak wskazuje mecenas Pierre – wymagają szczegółowych analiz i mogą okazać się kluczowe dla identyfikacji sprawców.
Na wniosek obrońcy prawniczki policja przyznała jej ochronę osobistą. Decyzja ta świadczy o tym, że organy ścigania traktują zagrożenie jako realne i poważne.
Potencjalne motywy ataku
Mecenas Émeline Thone specjalizuje się w obronie w sprawach dotyczących poważnej przestępczości zorganizowanej – m.in. struktur zaangażowanych w handel narkotykami czy przestępczość transgraniczną. Z tego powodu jest bardziej narażona na próby zastraszania ze strony środowisk kryminalnych.
W takich przypadkach atak ma często na celu wywołanie szerokiego efektu odstraszającego i podważenie poczucia bezpieczeństwa wśród prawników prowadzących tego rodzaju sprawy.
Coraz częstsze ataki na przedstawicieli zawodów prawniczych
Belgijskie środowisko prawnicze od kilku lat zgłasza rosnącą liczbę przypadków gróźb i prób zastraszania wymierzonych w adwokatów, sędziów i prokuratorów. Problem jest szczególnie widoczny w regionach, w których aktywnie działają struktury powiązane z handlem narkotykami i przestępczością zorganizowaną – takich jak Liège, Antwerpia czy Charleroi.
Eksperci podkreślają, że zagrożenia dotyczą nie tylko bezpieczeństwa poszczególnych prawników, lecz także integralności całego wymiaru sprawiedliwości. Próby zastraszania obrońców godzą w konstytucyjne prawo do rzetelnej obrony.
Znaczenie dla wymiaru sprawiedliwości
Gdy adwokaci stają się celem przestępców, pojawia się ryzyko, że część z nich może rezygnować z prowadzenia trudnych i niebezpiecznych spraw. Prowadzi to do osłabienia prawa do obrony, a w konsekwencji – do podważenia podstawowych zasad demokratycznego systemu prawnego.
Perspektywy śledztwa
Policja analizuje nagrania z monitoringu, zeznania świadków oraz ślady po ładunkach zapalających. Dochodzenie obejmuje także analizę danych telekomunikacyjnych i innych materiałów mogących pomóc w ustaleniu tożsamości sprawców.
Obecność materiałów dowodowych po stronie pokrzywdzonej sugeruje, że śledztwo może szybko pójść naprzód.
Znaczenie dla polskiej społeczności
Dla polskich rezydentów w Belgii, zwłaszcza pracujących w sektorze prawniczym lub bezpieczeństwa, sprawa ta uwidacznia rosnące zagrożenia, z którymi mierzy się belgijski wymiar sprawiedliwości. Pokazuje również, że państwo poważnie traktuje próby zastraszania osób wykonujących zawody chroniące praworządność.