W najbliższą niedzielę w Brukseli odbędzie się kolejny ogólnokrajowy marsz solidarności z Palestyną, organizowany przez koalicję organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Inicjatywa została ogłoszona w środowym komunikacie, a jej celem jest utrzymanie presji na Izrael w kontekście trwającego konfliktu na Bliskim Wschodzie. Wśród organizatorów znalazły się m.in. Stowarzyszenie Belgijsko-Palestyńskie (ABP), kolektyw Beitna, CNCD-11.11.11, 11.11.11 oraz związki zawodowe FGTB i CSC.
Manifestacja rozpocznie się zbiórką przy stacji Bruxelles-Nord o godzinie 14:00, gdzie przewidziano przemówienia i wystąpienia artystyczne. Pochód ruszy około 15:00 w kierunku placu Jean Rey, wzdłuż małej obwodnicy. Zakończenie wydarzenia planowane jest na około 16:30.
Jasne zasady uczestnictwa
Organizatorzy podkreślają, że podczas marszu dopuszczalne będą wyłącznie flagi Palestyny — na wyraźne żądanie palestyńskiej społeczności. Decyzja ta ma zapewnić spójność przekazu i uniknąć kontrowersyjnej symboliki.
Organizatorzy przypominają również, że manifestacja ma mieć charakter wyłącznie pokojowy. Jakiekolwiek przejawy antysemityzmu, islamofobii, rasizmu, pochwalania przemocy wobec cywilów czy zbrodni wojennych będą skutkować natychmiastowym wykluczeniem z wydarzenia.
Oświadczenie organizatorów
W komunikacie organizatorzy przedstawili swoją interpretację sytuacji na Bliskim Wschodzie. Stwierdzili m.in., że „pomimo zawieszenia broni Izrael kontynuuje politykę ludobójczą, bombardowania w Gazie oraz blokowanie pomocy humanitarnej”, a na Zachodnim Brzegu „prowadzi agresywną ekspansję kolonialną i czystki etniczne”.
Użyta terminologia odzwierciedla zdecydowanie krytyczny stosunek organizatorów do działań Izraela i wpisuje się w intensywną globalną debatę dotyczącą charakteru konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Kontynuacja wcześniejszych mobilizacji
Niedzielny marsz będzie kolejnym wydarzeniem tego typu. 7 września ulice Brukseli zgromadziły — według różnych szacunków — od 70 do 110 tysięcy uczestników. Tak duża rozbieżność wynika z odmiennej metodologii liczenia stosowanej przez policję, organizatorów i niezależnych obserwatorów.
Belgijska stolica stała się jednym z ważniejszych europejskich ośrodków mobilizacji propalestyńskiej, szczególnie wśród młodych mieszkańców, środowisk lewicowych oraz części społeczności muzułmańskiej.
Wrażliwy kontekst belgijski
Bruksela, miasto o dużej różnorodności etnicznej, religijnej i kulturowej, jest szczególnie podatnym gruntem dla publicznych debat o konflikcie izraelsko-palestyńskim. W Belgii mieszka zarówno duża społeczność arabskiego pochodzenia, jak i jedna z największych w Europie społeczności żydowskich.
Władze muszą zatem równoważyć prawo do pokojowych zgromadzeń z koniecznością zapobiegania napięciom międzygrupowym. Brukselska policja ma doświadczenie w zabezpieczaniu dużych manifestacji związanych z sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Różne perspektywy społeczne
Dla wielu uczestników marsze stanowią wyraz solidarności z Palestyńczykami i protest przeciwko działaniom uznawanym za naruszenia prawa międzynarodowego. Z kolei część społeczności żydowskiej oraz środowisk sympatyzujących z Izraelem zwraca uwagę na ryzyko radykalnej retoryki, a także na potrzebę podkreślania prawa Izraela do bezpieczeństwa.
Udział związków zawodowych i organizacji społecznych
Obecność dużych organizacji, takich jak CNCD-11.11.11, 11.11.11, FGTB i CSC, świadczy o tym, że kwestia palestyńska jest w Belgii postrzegana jako część szerszej debaty o prawach człowieka, sprawiedliwości globalnej i solidarności międzynarodowej. Związki zawodowe od lat angażują się w sprawy międzynarodowe, w tym w ruchy antykolonialne.
Wymiar europejski
Marsze w Brukseli mają dodatkowy wymiar symboliczny — odbywają się w mieście będącym de facto stolicą Unii Europejskiej. Organizatorzy liczą, że presja społeczna wpłynie na stanowisko państw członkowskich i instytucji UE w kwestii konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Belgijska polityka zagraniczna w tej kwestii od lat oscyluje między tradycyjnymi relacjami z Izraelem a rosnącą krytyką jego działań w kontekście przestrzegania praw człowieka.
Mobilizacja społeczna trwa
Niedzielny marsz będzie kolejną okazją do oceny, na ile ruch solidarności z Palestyną zachowa swoją dynamikę i pokojowy charakter. Władze miasta przygotowują się do zabezpieczenia demonstracji, aby przebiegła bez incydentów.
W zależności od przebiegu wydarzenia manifestacja może wpłynąć na przyszłe podejście władz, organizacji społecznych i mieszkańców do publicznych zgromadzeń związanych z konfliktami międzynarodowymi oraz do obecności takich debat w przestrzeni publicznej Brukseli.