Generał Frederik Vansina, szef belgijskiej Obrony (CHOD), przedstawił w środę przed Izbą Reprezentantów alarmującą ocenę sytuacji bezpieczeństwa kraju. Podczas przesłuchania poświęconego strategicznej wizji obronności na 2025 rok najwyższy rangą wojskowy w Belgii odniósł się do powtarzających się zdarzeń z udziałem dronów nad kluczową infrastrukturą oraz do szerszego kontekstu zagrożeń hybrydowych, które – jego zdaniem – mogą być koordynowane przez Rosję.
Wielowymiarowy charakter zagrożeń hybrydowych
Generał Vansina wskazał szereg wzajemnie powiązanych zjawisk, które razem tworzą obraz nasilonej kampanii hybrydowej wymierzonej w Belgię. Wymienił m.in. pojawianie się dronów nad lotniskami i bazami wojskowymi, wzrost zagrożenia cybernetycznego, obecność podejrzanych statków u belgijskich wybrzeży oraz „asertywną retorykę” w mediach społecznościowych.
Zdaniem szefa Obrony tego typu działania nie są przypadkowe. Belgia, podobnie jak inne państwa europejskie, staje się celem skoordynowanych operacji łączących różne metody oddziaływania – od fizycznej infiltracji przestrzeni powietrznej po kampanie dezinformacyjne w cyberprzestrzeni. Ta wielowarstwowość utrudnia skuteczną reakcję i stanowi poważne wyzwanie dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo narodowe.
Rosyjski ślad w działaniach hybrydowych
Generał Vansina nie ukrywał, kogo belgijskie władze wojskowe podejrzewają o kierowanie tymi operacjami. „Obserwujemy również akcje, co do których wszystko wskazuje, że są prowadzone przez Rosję” – oświadczył przed parlamentarzystami. Wśród przykładów wymienił sabotaż podmorskich kabli telekomunikacyjnych, cyberataki oraz kampanie dezinformacyjne.
Tak jednoznaczne przypisanie odpowiedzialności jest bezprecedensowe w dotychczasowej retoryce belgijskich władz wojskowych. Do tej pory ograniczały się one do ogólnych ostrzeżeń przed „obcymi wpływami” lub „państwowymi aktorami”. Zmiana tonu może świadczyć o rosnącym poziomie zaniepokojenia w strukturach obronnych kraju.
Lekcje z konfliktu ukraińskiego
Znaczną część swojego wystąpienia generał Vansina poświęcił analizie globalnej sytuacji bezpieczeństwa, koncentrując się na wojnie w Ukrainie. Konflikt ten ujawnił nową rzeczywistość technologiczną – masowe wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych. Według danych przedstawionych przez szefa Obrony, do końca 2025 roku Ukraina może wykorzystać nawet 4 miliony dronów w działaniach bojowych.
„Nie widzieliśmy jeszcze końca tego trendu” – ostrzegł generał Vansina, wskazując na rosnącą rolę sztucznej inteligencji w sterowaniu dronami. Zaznaczył przy tym, że Europa z powodów etycznych podchodzi do tej technologii z większą ostrożnością, co może stanowić problem wobec przeciwników pozbawionych takich ograniczeń.
Strategiczna wizja odbudowy potencjału obronnego
Wystąpienie generała odbyło się w ramach debaty nad Strategiczną wizją obrony na 2025 rok – dokumentem określającym długoterminowe cele belgijskich sił zbrojnych oraz związane z nimi inwestycje. „Jestem przekonany, że ta wizja strategiczna wzmacnia kontynuację odbudowy Obrony” – stwierdził Vansina.
Proces modernizacji belgijskich sił zbrojnych rozpoczął się w 2016 roku i, jak podkreślił generał, był konsekwentnie realizowany przez poprzedni rząd. Obecna strategia stanowi jego naturalną kontynuację, dostosowaną do zmieniającego się środowiska bezpieczeństwa i rosnących zagrożeń hybrydowych.
Wyzwania dla bezpieczeństwa narodowego
Seria zdarzeń z udziałem dronów, które w ostatnich tygodniach wzbudziły niepokój w całym kraju, nabiera w świetle słów generała Vansiny nowego znaczenia. Nie są to, jego zdaniem, odosobnione przypadki, lecz elementy szerszej kampanii mającej na celu testowanie gotowości obronnej Belgii oraz podważanie poczucia bezpieczeństwa jej mieszkańców.
Vansina podkreślił, że podobne zjawiska dotyczą nie tylko Belgii, lecz całej Europy. Skoordynowany charakter tych działań może być częścią szerszej strategii geopolitycznej mającej na celu osłabienie spójności oraz zdolności obronnych państw NATO i Unii Europejskiej.