Werkvennootschap, spółka odpowiedzialna za infrastrukturę drogową we Flandrii, utrzymuje decyzję o budowie tymczasowej drogi w ramach przebudowy autostrady A8 w Halle. Mimo przeprowadzenia dodatkowych analiz na wniosek władz miejskich, spółka uznała, że wywłaszczenia w dzielnicy Essenbeek są nieuniknione. Decyzja ta spotkała się z falą sprzeciwu ze strony mieszkańców, którzy zarzucają władzom ignorowanie ich opinii.
W poniedziałek mieszkańcy Essenbeek otrzymali listy polecone z wynikami dodatkowego badania, zleconego przez miasto Halle po wcześniejszych protestach. Nowe analizy nie przyniosły jednak zmian w pierwotnych założeniach projektu.
Uzasadnienie dla kontrowersyjnej decyzji
„Przeprowadziliśmy badanie i doszliśmy do wniosku, że tymczasowa autostrada z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku obok A8 pozostaje najlepszym rozwiązaniem” – poinformowała Werkvennootschap w komunikacie do mieszkańców. Spółka wyjaśniła, że budowa wymaga odpowiedniej przestrzeni: „Aby stworzyć wykop z murami oporowymi i zorganizować plac budowy, potrzebujemy miejsca. Gdybyśmy zrezygnowali z drogi tymczasowej lub ograniczyli ją do jednego pasa, doprowadziłoby to do ogromnego chaosu komunikacyjnego”.
Jak podkreślają przedstawiciele spółki, wywłaszczenia byłyby konieczne nawet w wariancie z węższą drogą. „Również przy drodze tymczasowej z jednym pasem potrzebne są wywłaszczenia. Dzięki optymalizacji placu budowy możemy jednak zająć mniej gruntu niż pierwotnie zakładano na Driepikkel i Resteleurs. Tymczasowa autostrada z dwoma pasami w każdym kierunku pozostaje więc najlepszym wyborem” – podkreśla Werkvennootschap.
Mobilizacja społeczności lokalnej
Mieszkańcy Essenbeek są rozczarowani decyzją spółki. Wcześniej zorganizowali się w komitet akcyjny „Onze A8, onze stem” („Nasza A8, nasz głos”) i uruchomili petycję przeciwko planom wywłaszczeń, która szybko zdobyła szerokie poparcie.
„Zdecydowanie tak” – mówi Wouter Janssens z komitetu akcyjnego, pytany o dalsze działania. „Na każdym etapie będziemy analizować, co możemy zrobić, by temu się sprzeciwić. To nie jest rozwiązanie godne człowieka. Zebraliśmy już 1 700 podpisów od osób, które uważają to za nieprawidłowe. To potężny sygnał, który po prostu ignorują. Nie można już traktować tego poważnie – to kpina z ludzi, pozory konsultacji” – podkreśla Janssens.
Zarzuty o fikcyjne konsultacje społeczne
Protestujący twierdzą, że ich głos nie ma żadnego znaczenia w procesie decyzyjnym. „Organizują rzekome konsultacje społeczne, ale i tak robią to, co wcześniej zaplanowali. W żaden sposób nie wzięto pod uwagę ludzi, którzy tu mieszkają” – dodaje Janssens.
Krytyka dotyczy nie tylko samych wywłaszczeń, lecz także sposobu prowadzenia konsultacji, które – zdaniem mieszkańców – miały charakter czysto formalny i nie wpłynęły na ostateczne decyzje projektowe.
Perspektywy dalszych działań
Na 18 listopada zaplanowano posiedzenie komisji doradczej rady miejskiej Halle, podczas którego zostaną przedstawione wyniki dodatkowych analiz. Obrady będą transmitowane online, by umożliwić mieszkańcom zapoznanie się z argumentacją techniczną Werkvennootschap.
Spór o przebudowę A8 pokazuje szerszy problem równowagi między potrzebami infrastrukturalnymi a ochroną praw mieszkańców w trakcie realizacji dużych inwestycji drogowych. Werkvennootschap podkreśla konieczność zapewnienia płynności ruchu i bezpieczeństwa podczas budowy, natomiast mieszkańcy zwracają uwagę na społeczny koszt projektu i brak rzeczywistego dialogu.
Komitet akcyjny zapowiada dalszą walkę na kolejnych etapach procedury administracyjnej. Nadchodzące posiedzenie komisji może stać się kolejną okazją do wyrażenia sprzeciwu wobec decyzji, którą mieszkańcy określają jako niesprawiedliwą i lekceważącą interes lokalnej społeczności.