W sobotę 9 listopada 2025 r. na Schaerbeek doszło do groźnego zdarzenia, w którym kierowca samochodu celowo wjechał w stronę policjantów przeprowadzających rutynową kontrolę na rue de Brabant. Funkcjonariusze w ostatniej chwili zdołali uniknąć potrącenia. Sprawca został natychmiast zatrzymany, a prokuratura w Brukseli postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. W poniedziałek 10 listopada sędzia śledczy wydał wobec podejrzanego nakaz aresztowania, otwierając drogę do dalszego postępowania karnego.
Przebieg zdarzenia
Atak miał miejsce w sobotnie popołudnie podczas rutynowej kontroli drogowej prowadzonej przez czteroosobowy patrol policji na jednej z głównych ulic handlowych Schaerbeek. Według ustaleń śledczych kierowca, nadjeżdżający z przeciwnego kierunku, nagle skręcił w stronę funkcjonariuszy. Policjanci w ostatniej chwili uskoczyli z toru jazdy, unikając potrącenia. Nikt nie odniósł obrażeń, choć sytuacja mogła skończyć się tragicznie.
Po nieudanym ataku mundurowi natychmiast ruszyli za sprawcą i po krótkim pościgu zatrzymali go. Mężczyzna został przekazany prokuraturze w Brukseli z zarzutem usiłowania zabójstwa funkcjonariuszy publicznych – przestępstwa zagrożonego w belgijskim prawie wieloletnim więzieniem.
Decyzja sądu
Po przesłuchaniu zatrzymanego prokuratura w niedzielę poinformowała o złożeniu wniosku o tymczasowy areszt. W poniedziałek 11 listopada sędzia śledczy wydał formalny nakaz aresztowania, co oznacza, że podejrzany pozostanie w areszcie śledczym na czas trwania dochodzenia. Tego rodzaju decyzja zapada w przypadkach najpoważniejszych przestępstw, zwłaszcza gdy istnieje ryzyko ucieczki lub ponownego popełnienia czynu.
Nakaz aresztowania potwierdza wagę zarzutów oraz dowody wskazujące na celowy charakter działania kierowcy. Próba zabójstwa funkcjonariuszy jest w Belgii traktowana jako jedno z najcięższych przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu.
Tożsamość i przeszłość podejrzanego
Tożsamość mężczyzny nie została ujawniona, ale prokuratura potwierdziła, że był on wcześniej karany we Francji za przestępstwa z użyciem przemocy. Co więcej, obowiązywał go zakaz wjazdu na terytorium Francji. Śledczy ustalili, że przebywał w Belgii od niedawna, co nasuwa pytania o skuteczność wymiany informacji między służbami policyjnymi państw strefy Schengen.
Obecność w Belgii osoby objętej zakazem pobytu w sąsiednim kraju podnosi kwestię szczelności granic wewnętrznych Unii Europejskiej i skuteczności mechanizmów identyfikacji osób mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Motywy działania i dalsze śledztwo
Motywy sprawcy pozostają niejasne. Policja bada wszystkie hipotezy – od nagłego aktu agresji wobec funkcjonariuszy po próbę uniknięcia kontroli lub możliwe powiązania z przestępczością zorganizowaną. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy, śledczy sprawdzają, czy mężczyzna nie uciekł z Francji, by uniknąć dalszych konsekwencji prawnych.
Dochodzi także analiza jego kontaktów i powiązań z osobami działającymi po obu stronach granicy belgijsko-francuskiej. Prokuratura nie wyklucza żadnego scenariusza.
Wsparcie dla policjantów i szerszy kontekst bezpieczeństwa
W sobotni wieczór prokurator Króla osobiście udał się na komisariat w Schaerbeek, by wyrazić wsparcie dla funkcjonariuszy biorących udział w zdarzeniu. Gest ten podkreślił powagę incydentu oraz uznanie dla policjantów, którzy uniknęli tragedii dzięki szybkiej reakcji.
Rue de Brabant, jedna z najbardziej ruchliwych ulic Schaerbeek, wymaga stałej obecności patroli ze względu na duży ruch pieszy i samochodowy. Atak na policjantów w tym miejscu uwypukla ryzyko, z jakim wiąże się codzienna służba funkcjonariuszy w regionie stołecznym Brukseli.
Choć podobne incydenty należą do rzadkości, każdorazowo wywołują debatę o bezpieczeństwie służb i potrzebie surowszych kar dla osób dopuszczających się przemocy wobec policjantów. Belgijskie władze zapowiadają dalsze działania na rzecz wzmocnienia ochrony funkcjonariuszy oraz lepszej koordynacji międzynarodowej w zakresie wymiany danych o przestępcach.
