Partia CD&V w Sint-Truiden złożyła oficjalną skargę do gubernatora prowincji Limburgia dotyczącą zachowania burmistrza miasta Ludwiga Vandenhove z partii Vooruit. Sprawa dotyczy sytuacji sprzed dwóch tygodni, która wywołała szeroką debatę na temat odpowiedzialności i godności urzędu burmistrza. Chrześcijańscy demokraci domagają się sprawdzenia, czy Vandenhove spełnia wymogi stawiane osobom pełniącym tak odpowiedzialne funkcje publiczne.
W centrum kontrowersji znalazło się nagranie wideo, na którym burmistrz porusza się chwiejnym krokiem po ulicy. Film błyskawicznie rozprzestrzenił się w mediach społecznościowych, wzbudzając falę komentarzy i niepokoju wśród mieszkańców Sint-Truiden. W reakcji na to Ludwig Vandenhove ogłosił przerwę w wykonywaniu obowiązków oraz złożył zawiadomienie do prokuratury przeciwko osobie, która rozpowszechniła materiał.
Zarzuty opozycji
Według przedstawicieli CD&V sposób, w jaki burmistrz zareagował na całą sytuację, jest niewystarczający. „Jesteśmy wstrząśnięci tym, co się wydarzyło” – oświadczyli lokalni działacze partii. Ich zdaniem sama przerwa w pracy nie wystarczy. „Liczyliśmy, że burmistrz wykorzysta ten czas na realne refleksje i zmianę swojego podejścia” – dodają chrześcijańscy demokraci.
Opozycja zwraca uwagę, że zdarzenie miało miejsce w momencie obowiązywania żółtego i pomarańczowego alertu pogodowego związanego z nadchodzącymi burzami. „W takich okolicznościach oczekujemy, że burmistrz pozostanie w pełni dyspozycyjny i gotowy do reagowania w razie potrzeby” – argumentuje CD&V.
Brak refleksji i powagi
Zdaniem opozycji szczególnie niepokojący jest ton wypowiedzi Vandenhove’a po incydencie. „Burmistrz składa zawiadomienie do prokuratury i publicznie twierdzi, że nie ma problemu z alkoholem, żartując, że jest uzależniony jedynie od polityki. To sprowadza poważny temat do kpin” – stwierdziła Ingrid Kempeneers, przewodnicząca frakcji CD&V w radzie miasta. Dodała również, że nie jest to pierwszy przypadek budzący wątpliwości co do zachowania burmistrza.
Również Vlaams Belang, druga partia opozycyjna w Sint-Truiden, zabrała głos w sprawie. Choć ugrupowanie podkreśla, że śledztwo jest uzasadnione, wskazuje jednocześnie, że kluczowa pozostaje postawa samego Vandenhove’a. „Dobro miasta powinno być priorytetem. Tego nie da się narzucić decyzją instytucji nadzorczych – to burmistrz i jego koalicjanci muszą dawać przykład” – oświadczyli przedstawiciele Vlaams Belang. „Od dawna podkreślamy, że takie zachowanie jest niegodne urzędu. Jeśli nie nastąpi poprawa, burmistrz powinien sam wyciągnąć wnioski” – dodali.
Oficjalne procedury w toku
Gubernator prowincji Limburgia potwierdził otrzymanie skargi CD&V i przekazał ją do Agencji Spraw Wewnętrznych (Agentschap Binnenlands Bestuur), która ma przeprowadzić szczegółowe postępowanie wyjaśniające. Instytucja ta oceni, czy Ludwig Vandenhove wypełnia obowiązki związane z urzędem, w tym kryteria dotyczące godności, dyspozycyjności i odpowiedzialnego zarządzania miastem.
Sprawa wywołuje duże zainteresowanie nie tylko w Sint-Truiden, ale także w całej prowincji. Stała się symbolem szerszej dyskusji o standardach, jakie powinny obowiązywać osoby sprawujące najwyższe funkcje w samorządach lokalnych.