Belgijska Obrona Narodowa przeprowadziła pilny zakup karabinów przeciwdronowych oraz dodatkowych zagłuszaczy kierunkowych w reakcji na powtarzające się naruszenia przestrzeni powietrznej przez bezzałogowe statki powietrzne w ostatnich tygodniach. Decyzja została zatwierdzona podczas środowego popołudniowego posiedzenia komisji ds. zakupów wojskowych w Izbie Reprezentantów, które odbyło się przy drzwiach zamkniętych. Nabycie systemów przeciwdronowych Counter Unmanned Aircraft Systems (C-UAS) wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Radę Ministrów.
Pilne zamówienie wpisuje się w szerszy plan awaryjny o wartości 50 milionów euro, którego celem jest wzmocnienie zdolności wykrywania, identyfikacji i neutralizacji nieautoryzowanych dronów. Plan ten został przedstawiony w środę rano podczas posiedzenia komisji Izby Reprezentantów przez ministra obrony narodowej Theo Franckena. Uwolnienie tej kwoty również wymaga akceptacji rządu federalnego.
Skala problemu: seria naruszeń przestrzeni powietrznej
Ostatnie tygodnie przyniosły falę incydentów związanych z pojawianiem się nieautoryzowanych dronów nad strategicznymi obiektami w Belgii. Apogeum tych zdarzeń miało miejsce we wtorek wieczorem, gdy bezzałogowce, niekiedy znacznych rozmiarów, zostały zauważone w różnych lokalizacjach o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa kraju.
Sytuacja była na tyle poważna, że wymusiła dwukrotne tymczasowe zamknięcie pasów startowych lotniska w Zaventem (Brussels Airport). Urządzenia pilotowane zdalnie zaobserwowano także nad lotniskiem w Liège oraz w przestrzeni powietrznej kilku baz lotniczych. Dotąd nie potwierdzono pochodzenia tych dronów, co dodatkowo potęguje niepokój służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo narodowe.
Technologia w służbie bezpieczeństwa
Karabiny przeciwdronowe i zagłuszacze kierunkowe to specjalistyczne urządzenia zaprojektowane do neutralizacji bezzałogowych statków powietrznych. Karabiny antydronowe wykorzystują wiązki fal elektromagnetycznych do zakłócania sygnałów sterujących, co prowadzi do przerwania łączności między dronem a operatorem lub zmusza urządzenie do lądowania.
Zagłuszacze kierunkowe działają na podobnej zasadzie, emitując ukierunkowane sygnały radiowe w określonych pasmach częstotliwości używanych do komunikacji z dronami. Ich zaletą jest możliwość precyzyjnego celowania w konkretne urządzenie bez zakłócania innej elektroniki w otoczeniu.
Systemy C-UAS to złożone rozwiązania łączące różne technologie wykrywania – od radarów po sensory akustyczne i optyczne – z możliwościami neutralizacji zagrożenia. W zależności od potrzeb mogą one zakłócać sygnał sterujący, przejmować kontrolę nad dronem lub nawet fizycznie go zneutralizować.
Plan awaryjny na 50 milionów euro
Zakup sprzętu przeciwdronowego to tylko jeden z elementów kompleksowego planu awaryjnego zaprezentowanego przez ministra Franckena. Budżet w wysokości 50 milionów euro ma zostać przeznaczony na trzy kluczowe obszary: wykrywanie, identyfikację oraz neutralizację nieautoryzowanych bezzałogowych statków powietrznych.
Inwestycja obejmuje nie tylko zakup urządzeń, ale też wdrożenie zintegrowanego systemu reagowania na zagrożenia dronowe. Zakres działań przewiduje szkolenie personelu, opracowanie procedur operacyjnych oraz integrację nowych możliwości z istniejącą infrastrukturą obronną.
Minister Francken podkreślił, że nie potrzebuje dodatkowego budżetu do walki z zagrożeniem dronowym, co sugeruje, iż planowane środki zostaną przesunięte z innych obszarów wydatków obronnych lub pochodzą z rezerw już zatwierdzonych w budżecie resortu.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa zbierze się w czwartek
W odpowiedzi na nasilające się przypadki naruszeń przestrzeni powietrznej zwołano na czwartek rano, na godzinę 10:00, posiedzenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa (CNS). Spotkanie, pod przewodnictwem premiera i z udziałem wicepremierów, będzie poświęcone analizie ostatnich zdarzeń oraz koordynacji działań różnych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo narodowe.
Posiedzenie CNS ma kluczowe znaczenie dla wypracowania spójnej strategii reagowania na zagrożenie dronowe. Dotychczas różne instytucje i służby działały w ramach swoich kompetencji, co – jak zauważają eksperci – może prowadzić do luk w systemie bezpieczeństwa i nieoptymalnego wykorzystania dostępnych zasobów.
Szerszy kontekst: luka w zdolnościach obronnych
Obecna sytuacja uwypukla wieloletnie niedoinwestowanie belgijskich sił zbrojnych, które przez lata borykały się z ograniczeniami budżetowymi. Rozwój technologii bezzałogowych znacznie wyprzedził możliwości wielu armii europejskich w zakresie przeciwdziałania tym zagrożeniom.
Drony stanowią szczególne wyzwanie ze względu na niewielką sygnaturę radarową, niski koszt i łatwość obsługi. Mogą być wykorzystywane zarówno do zbierania informacji wywiadowczych, jak i do przeprowadzania ataków fizycznych. Ich wszechstronność i dostępność sprawiają, że są atrakcyjnym narzędziem zarówno dla państwowych, jak i niepaństwowych podmiotów.
Perspektywa międzynarodowa
Belgia nie jest osamotniona w zmaganiach z problemem nieautoryzowanych dronów. Podobne przypadki odnotowano w ostatnich latach w wielu krajach europejskich, od Wielkiej Brytanii po państwa skandynawskie. Incydenty te skłoniły NATO i Unię Europejską do zintensyfikowania prac nad wspólnymi standardami i procedurami reagowania na zagrożenia związane z bezzałogowymi statkami powietrznymi.
Inwestycja w systemy przeciwdronowe wpisuje się też w szeroki plan modernizacji belgijskich sił zbrojnych i dostosowania ich do wyzwań XXI wieku. W obliczu zmieniającego się środowiska bezpieczeństwa, gdzie zagrożenia asymetryczne odgrywają coraz większą rolę, tradycyjne podejście do obrony wymaga rewizji i uzupełnienia o nowe zdolności.
Czwartkowe posiedzenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa oraz dalsze decyzje rządu w sprawie planu awaryjnego pokażą, czy Belgia jest gotowa podjąć zdecydowane kroki w kierunku skutecznej ochrony swojej przestrzeni powietrznej przed nowoczesnymi zagrożeniami.