Lotnisko w Brukseli zmaga się z poważnymi zakłóceniami w ruchu lotniczym po sytuacjach z udziałem dronów, które doprowadziły do dwukrotnego zamknięcia przestrzeni powietrznej we wtorek wieczorem. W środę rano port potwierdził odwołanie 40 połączeń – zarówno przylotów, jak i odlotów – co dotknęło setki pasażerów planujących podróż z lub do stolicy Belgii.
We wtorek wieczorem Brussels Airport w Zaventem został zmuszony do wdrożenia nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa po wykryciu dronów w kontrolowanej strefie powietrznej wokół lotniska. Sytuacja wymagała dwukrotnego całkowitego wstrzymania operacji lotniczych, co spowodowało kaskadę opóźnień i zakłóceń w rozkładzie lotów. Kontroler przestrzeni powietrznej skeyes, odpowiedzialny za zarządzanie ruchem nad Belgią, współpracował ściśle ze służbami lotniskowymi, by zapewnić bezpieczeństwo i koordynację działań.
Skala zakłóceń i wpływ na pasażerów
Jak poinformował w środę rano rzecznik prasowy lotniska w Zaventem, konsekwencje wtorkowych zamknięć objęły łącznie 40 połączeń. Wśród nich znalazło się 16 lotów wylotowych oraz 24 przyloty, które miały wylądować w Brukseli. Odwołanie tak znacznej liczby połączeń wpłynęło bezpośrednio na setki, a potencjalnie tysiące pasażerów, zmuszonych do zmiany planów podróży lub oczekiwania na alternatywne rozwiązania transportowe.
Około północy kontroler skeyes zezwolił na wznowienie operacji, dzięki czemu siedem ostatnich zaplanowanych lotów mogło wystartować przed rozpoczęciem nocnej przerwy w ruchu lotniczym. Choć decyzja ta częściowo rozładowała napięcie, skutki wtorkowych zamknięć były odczuwalne jeszcze w środowej siatce połączeń.
Kwestie bezpieczeństwa i procedury reagowania
Wykrycie dronów w pobliżu lotniska stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa operacji lotniczych. Nawet niewielkie bezzałogowe statki powietrzne mogą wywołać katastrofalne skutki w przypadku kolizji z samolotem, zwłaszcza podczas startu lub lądowania – czyli najtrudniejszych faz lotu. Międzynarodowe i belgijskie przepisy lotnicze jasno określają strefy wokół portów lotniczych jako obszary, w których loty dronów są bezwzględnie zakazane bez stosownych zezwoleń.
Procedury bezpieczeństwa obowiązujące w Brussels Airport oraz w agencji skeyes przewidują natychmiastowe wstrzymanie operacji po wykryciu nieuprawnionego obiektu w przestrzeni powietrznej. Choć takie decyzje powodują znaczne niedogodności dla pasażerów i linii lotniczych, są one standardem w międzynarodowej branży lotniczej i mają na celu wyeliminowanie jakiegokolwiek ryzyka dla życia ludzkiego.
Szerszy kontekst problemu dronów w lotnictwie
Nieautoryzowane loty dronów w pobliżu lotnisk to zjawisko, które od kilku lat stanowi globalne wyzwanie. W Europie i na świecie dochodziło już do podobnych przypadków – jednym z najbardziej znanych był incydent na lotnisku Gatwick w 2018 roku, który sparaliżował ruch lotniczy na kilkadziesiąt godzin i dotknął ponad 100 tysięcy pasażerów. Takie zdarzenia pokazują skalę problemu, z jakim mierzy się współczesne lotnictwo.
Władze lotnicze oraz producenci systemów bezpieczeństwa intensywnie rozwijają technologie służące wykrywaniu i neutralizacji dronów. Obejmują one m.in. radary zdolne do wykrywania małych obiektów oraz systemy zakłócające sygnały sterujące. Wdrożenie takich rozwiązań wymaga jednak znacznych inwestycji i ciągłego dostosowywania do postępu technologicznego w sektorze dronów.
Skutki dla pasażerów i operacji lotniczych
Dla pasażerów korzystających z Brussels Airport sytuacja ta stanowi przypomnienie o konieczności elastycznego podejścia do podróży i regularnego monitorowania statusu swojego lotu. Linie lotnicze są zobowiązane do zapewnienia pasażerom dotkniętym odwołaniami odpowiednich alternatyw, zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi praw pasażerów – w tym możliwości zmiany rezerwacji lub zwrotu kosztów biletu.
Z punktu widzenia funkcjonowania lotniska, podobne zdarzenia podkreślają wrażliwość systemu transportu lotniczego na zewnętrzne zakłócenia. Brussels Airport, jako jedno z kluczowych lotnisk w Europie i główna brama lotnicza Belgii, odgrywa ważną rolę zarówno w przewozach pasażerskich, jak i towarowych. Każde zakłócenie w jego pracy ma efekt domina, wpływając na całą europejską sieć połączeń lotniczych.