Skazany wcześniej terrorysta Sammy Djedou staje w tym tygodniu przed sądem przysięgłych w Brukseli w związku z jego udziałem w ludobójstwie na Jezydach w Iraku i Syrii. W poniedziałek wybrano ławę przysięgłych, a w czwartek jako pierwsi zeznania złożą pokrzywdzeni. Sam Djedou nie pojawi się w sądzie – prawdopodobnie zginął w 2016 roku, jednak wobec braku formalnego potwierdzenia śmierci proces toczy się zaocznie.
Sprawa ta otwiera nowy rozdział w belgijskim ściganiu zbrodni wojennych i ludobójstwa. To pierwszy przypadek, w którym obywatel Belgii związany z Państwem Islamskim odpowiada za udział w eksterminacji Jezydów – mniejszości etniczno-religijnej, której prześladowania Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała za ludobójstwo.
Kim jest Sammy Djedou?
Sammy Djedou pochodzi z brukselskiej dzielnicy Laken. W 2012 roku, mając 23 lata, wyjechał do Syrii, by dołączyć do organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie (IS). Według ustaleń służb wywiadowczych zajmował kierowniczą pozycję w komórce odpowiedzialnej za planowanie zamachów w Paryżu w listopadzie 2015 roku oraz w Brukseli w marcu 2016 roku. Za udział w przygotowaniach do tych ataków został w 2021 roku skazany na 13 lat więzienia.
Pod koniec 2016 roku miał zginąć w wyniku amerykańskiego nalotu w Syrii. Brak jednak oficjalnego potwierdzenia jego śmierci, co pozwala na prowadzenie postępowania karnego w trybie zaocznym – sytuacji rzadkiej i precedensowej w belgijskim prawie karnym.
Ludobójstwo na Jezydach
Djedou jest oskarżony o współudział w ludobójstwie dokonanym przez IS na społeczności Jezydów w Iraku i Syrii. Postępowanie koncentruje się na jego roli w działaniach zmierzających do fizycznego wyniszczenia tej grupy.
Jezydzi to mniejszość etniczna zamieszkująca głównie północny Irak. Ich religia łączy elementy chrześcijaństwa, islamu, judaizmu i starożytnej nauki Zaratusztry. W 2014 roku Państwo Islamskie rozpoczęło brutalne prześladowania Jezydów, określając ich mianem „czcicieli diabła”.
Tysiące Jezydów zostało zamordowanych, a około pół miliona zmuszonych do ucieczki. Kobiety i dziewczęta były masowo porywane i sprzedawane jako niewolnice seksualne. ONZ uznała te wydarzenia za ludobójstwo – najcięższą zbrodnię w prawie międzynarodowym.
Podstawa prawna procesu w Belgii
Mimo że zbrodnie popełniono w Syrii i Iraku, Djedou jest sądzony w Belgii. Prokuratura federalna wszczęła śledztwo w 2021 roku, opierając się na zasadzie jurysdykcji uniwersalnej. Belgijskie prawo pozwala bowiem na ściganie zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa niezależnie od miejsca ich popełnienia.
Djedou został oskarżony o ludobójstwo wobec społeczności Jezydów oraz o zbrodnie przeciwko ludzkości, obejmujące gwałty, niewolnictwo seksualne, zmuszanie do prostytucji, wymuszone ciąże i inne poważne przestępstwa o charakterze seksualnym. Większość czynów, o które jest oskarżony, miała miejsce w latach 2014–2016, w szczytowym okresie ekspansji terytorialnej IS.
Głos ofiar
Sammy Djedou jest oskarżony m.in. o gwałty i zniewolenie trzech kobiet jezydyjskich. Ich identyfikacja była możliwa dzięki współpracy dziennikarzy z redakcji De Morgen i Le Soir oraz stowarzyszenia ofiar terroryzmu V-Europe.
Trzy kobiety, z których część była niepełnoletnia w momencie popełnienia przestępstw, mają dziś 27, 28 i 29 lat. Dwie z nich wystąpiły jako strony cywilne i złożą zeznania przed sądem.
Wśród świadków pojawi się również Nadia Murad – Jezydka, która sama padła ofiarą IS i w 2018 roku otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za walkę z przemocą seksualną wobec kobiet w konfliktach zbrojnych. Murad złoży zeznania za pośrednictwem łącza wideo. Jej udział podkreśla międzynarodową rangę tego procesu.
Precedensowy charakter sprawy
Dla belgijskiej prokuratury federalnej to proces o ogromnym znaczeniu. Po raz pierwszy obywatel Belgii związany z Państwem Islamskim odpowiada za udział w ludobójstwie Jezydów – ludobójstwie oficjalnie uznanym przez ONZ i rząd Belgii, o którym jednak w kraju mówi się stosunkowo mało.
Sprawa ma charakter precedensowy i może utorować drogę kolejnym procesom. W Belgii toczy się obecnie 15 podobnych śledztw. Podobne procesy odbyły się już w Niemczech, Szwecji i Niderlandach, co wskazuje na europejską determinację w rozliczaniu sprawców zbrodni popełnionych przez IS.
Szerszy kontekst zbrodni IS
Systematyczne prześladowania Jezydów rozpoczęły się latem 2014 roku, gdy Państwo Islamskie zajęło znaczne obszary północnego Iraku. Mężczyzn mordowano masowo, a kobiety i dzieci porywano i sprzedawano jako niewolników seksualnych. Społeczność międzynarodowa była świadkiem jednej z największych tragedii humanitarnych XXI wieku.
Belgijski proces przeciwko Djedou wpisuje się w szerszy wysiłek międzynarodowy, mający na celu rozliczenie bojowników IS za popełnione zbrodnie. Dla społeczności jezydyjskiej, która wciąż zmaga się z traumą, jest to nie tylko walka o sprawiedliwość, ale też o uznanie cierpienia i przywrócenie pamięci o ofiarach.