Kompleks mieszkań wspomaganych Kesterberg w Leerbeek koło Pajottegem zostanie definitywnie zamknięty. 36 mieszkańców będzie musiało znaleźć nowe miejsce zamieszkania. Grupa opiekuńcza Emeis kończy działalność w Kesterberg, a mimo wielomiesięcznych poszukiwań nie udało się znaleźć podmiotu, który przejąłby zarządzanie obiektem.
Decyzja o zamknięciu kompleksu dla seniorów stanowi kolejny przykład trudności, z jakimi boryka się sektor opieki nad osobami starszymi w Belgii. Sytuacja ta uwypukla szersze problemy strukturalne, w tym napięcia finansowe i rosnące trudności w zapewnieniu ciągłości usług opiekuńczych w starzejącym się społeczeństwie.
Koniec działalności zaplanowany na marzec 2026
Seniorie Kesterberg to kompleks obejmujący 80 mieszkań wspomaganych przy Ninoofsesteenweg w Leerbeek. Obiekt zostanie definitywnie zamknięty 31 marca 2026 roku. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy prowadzono intensywne poszukiwania organizacji, która mogłaby przejąć zarządzanie placówką, jednak bezskutecznie.
Grupa opiekuńcza Emeis, odpowiedzialna za świadczenie usług pomocowych, przygotowywanie posiłków i organizację zajęć dla seniorów, ogłosiła pod koniec listopada ubiegłego roku, że kończy działalność w tym miejscu. Jak wyjaśnili przedstawiciele spółki, decyzja była konieczna, by zapewnić stabilność finansową całej grupy zarządzającej 51 domami opieki i 17 kompleksami mieszkań wspomaganych w Belgii.
Niepewność dotyka kilkudziesięciu seniorów
Spośród 80 mieszkań serwisowych obecnie zamieszkanych jest 36. Część seniorów, przewidując zbliżające się zmiany, już się wyprowadziła. Dla pozostałych trwają poszukiwania alternatywnych miejsc w ośrodkach opieki mieszkaniowej.
„Mamy nadzieję, że uda nam się pozostać w tej okolicy. Ta niepewność, w której żyjemy, jest bardzo trudna” – mówi jeden z mieszkańców Kesterberg. Słowa te dobrze oddają emocje osób, które przez lata uznały ten kompleks za swój dom i teraz stoją wobec konieczności rozpoczęcia nowego etapu w nieznanym miejscu.
Mieszkańcy od dawna przewidywali najgorsze
Dla wielu osób zamieszkujących Kesterberg informacja o zamknięciu nie była zaskoczeniem. „Od dłuższego czasu czuliśmy, że sytuacja się nie poprawi, odkąd powiedziano nam, że trzeba znaleźć nowego operatora. To wtedy przeżyliśmy największy wstrząs. Teraz nie jesteśmy już zaskoczeni, ale mimo wszystko to bardzo smutna wiadomość” – mówi jeden z seniorów.
Wypowiedź ta dobrze ilustruje, jak długotrwała niepewność wpływa na codzienne życie starszych osób, które miesiącami żyły w zawieszeniu, nie wiedząc, co stanie się z ich miejscem zamieszkania.
Zarządzający obiecują indywidualne wsparcie
Podczas spotkania informacyjnego z mieszkańcami i ich rodzinami asystent mieszkaniowy Annelies Reniers zapewniła o pełnym wsparciu w procesie relokacji. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby każdej osobie pomóc znaleźć odpowiednie nowe miejsce do życia” – podkreśliła Reniers. „Zdajemy sobie sprawę, że to trudna sytuacja, ale chcemy, by cały proces przebiegał jak najbardziej humanitarnie.”
Dla wielu mieszkańców kluczowe będzie nie tylko znalezienie nowego domu, ale również zapewnienie kontynuacji specjalistycznej opieki dostosowanej do ich potrzeb zdrowotnych i codziennego funkcjonowania.
Szerszy kontekst problemów sektora opieki
Zamknięcie kompleksu Kesterberg wpisuje się w szerszy kryzys sektora opieki nad seniorami w Belgii. Rosnące koszty operacyjne, braki kadrowe i presja finansowa stają się coraz większym wyzwaniem dla operatorów domów opieki i mieszkań wspomaganych.
Decyzja grupy Emeis o wycofaniu się z części placówek pokazuje trudności w utrzymaniu rentowności przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego standardu usług. Sytuacja ta rodzi pytania o przyszłość sektora i konieczność systemowych rozwiązań gwarantujących ciągłość opieki dla rosnącej populacji osób starszych.
Dla regionu Pajottegem przypadek Kesterberg jest sygnałem ostrzegawczym – wskazuje na potrzebę większej stabilności i lepszych mechanizmów zabezpieczających w sektorze opieki mieszkaniowej. Lokalne władze i organizacje społeczne będą musiały znaleźć sposoby, by w przyszłości zapobiec podobnym sytuacjom i chronić najbardziej wrażliwe grupy społeczne przed skutkami zmian na rynku usług opiekuńczych.