Proces byłej posłanki flamandzkiej Sihame El Kaouakibi rozpocznie się w styczniu 2026 roku przed sądem karnym w Antwerpii – poinformowała prokuratura. Razem ze swoją wspólniczką i stowarzyszeniem Let’s Go Urban odpowie za rzekome fałszowanie dokumentów i oszustwa przy dotacjach publicznych.
Sprawa El Kaouakibi, niegdyś uważanej za symbol różnorodności i przedsiębiorczości we flamandzkiej polityce, jest jednym z największych skandali finansowych ostatnich lat w Belgii.
Od projektu społecznego do skandalu
Na początku 2021 roku audyt wewnętrzny ujawnił nieprawidłowości w finansowaniu projektu Let’s Go Urban – inicjatywy stworzonej przez El Kaouakibi, mającej wspierać młodzież z trudnych środowisk w Antwerpii. Według śledczych była posłanka miała używać fałszywych faktur i umów, by uzyskać dotacje, które następnie trafiały do firm przez nią kontrolowanych.
Straty poniesione przez miasto Antwerpia i Wspólnotę Flamandzką szacuje się łącznie na około 590 000 euro.
Droga do sądu i kolejne odwołania
W październiku 2024 roku izba rady w Antwerpii postanowiła skierować sprawę do sądu karnego. Wspólnota Flamandzka próbowała jeszcze odwołać się, argumentując, że doszło również do „nadużycia dóbr społecznych”, jednak jej odwołanie zostało uznane za niedopuszczalne. We wrześniu odrzucono także kasację.
Te liczne procedury wydłużyły drogę do procesu, ale potwierdziły zasadność głównych zarzutów.
Proces w 2026 roku
Pierwsza rozprawa ma odbyć się 6 stycznia 2026 roku. Wtedy sąd wyznaczy daty przesłuchań i rozpatrzenia sprawy merytorycznie. Ze względu na obszerną dokumentację finansową i liczbę świadków proces może potrwać kilka miesięcy.
Symbol debaty o przejrzystości
Afera El Kaouakibi stała się punktem odniesienia w dyskusji o kontroli nad organizacjami pozarządowymi i wykorzystaniu dotacji publicznych w Belgii. Skandal doprowadził do zaostrzenia procedur nadzoru nad finansowaniem projektów społecznych.
Dla wymiaru sprawiedliwości będzie to także test – czy uda się udowodnić celowe oszustwo, czy raczej nieprawidłowości wynikające z chaosu administracyjnego.