Francuscy deputowani zatwierdzili podczas piątkowej komisji projekt zawieszenia kontrowersyjnej reformy emerytalnej, zaproponowany przez rząd w ramach manewru politycznego mającego zapobiec wotum nieufności ze strony Partii Socjalistycznej. Decyzja spotkała się z mieszanym przyjęciem – zarówno wśród przedstawicieli obozu rządowego, jak i części lewicy pojawiły się obawy, że zawieszenie ma charakter pozorny i nie doprowadzi do realnych zmian.
Podzielone głosowanie i niepewność w obozie rządowym
Głosowanie w komisji parlamentarnej ujawniło głęboki podział na francuskiej scenie politycznej. Artykuł dotyczący zawieszenia reformy Borne z 2023 roku, włączony do projektu budżetu Ubezpieczeń Społecznych, uzyskał akceptację stosunkiem głosów 22 do 12. Poparcie wyraziły dwie kluczowe formacje – Zjednoczenie Narodowe oraz Partia Socjalistyczna. Przeciwko projektowi opowiedzieli się deputowani z partii Niepokorna Francja, którzy konsekwentnie domagają się całkowitego uchylenia reformy, a nie tylko jej czasowego zawieszenia. Sprzeciw wyrazili również parlamentarzyści z ugrupowań Republikanie i Horizons, opowiadający się za utrzymaniem obowiązujących przepisów.
Znacząca część deputowanych, w tym przedstawiciele prezydenckiej formacji Renaissance, wstrzymała się od głosu, co pokazuje trudności w wypracowaniu jednolitego stanowiska wobec tej drażliwej społecznie kwestii.
Polityczny balans i zarzuty o pozorność działań
Legislacyjna przepychanka wokół reformy emerytalnej stanowi kolejny etap długotrwałego sporu, który od samego początku dzieli francuską opinię publiczną. Zawieszenie reformy ma być próbą znalezienia politycznego kompromisu – z jednej strony ma uspokoić lewicę i oddalić groźbę wotum nieufności, z drugiej nie zrazić zwolenników zmian w systemie emerytalnym.
Lewica określa decyzję rządu mianem manewru czysto kosmetycznego. Jej zdaniem tymczasowe zamrożenie reformy nie rozwiązuje żadnego z kluczowych problemów, a w każdej chwili może zostać odwołane. Krytycy podkreślają, że jedynym rzeczywistym rozwiązaniem byłoby całkowite wycofanie się z kontrowersyjnych przepisów, które doprowadziły do masowych protestów społecznych w ubiegłym roku.